Związkowcy zaskoczeni decyzją władz KGHM

7

– Prezes KGHM nie jest menedżerem, jakim próbuje się kreować, a jedynie wykonawcą dyspozycji swoich politycznych mocodawców z Wrocławia i Warszawy – uważa lider Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego, poseł Ryszard Zbrzyzny. Przedstawiciela załogi miedziowego koncernu rozzłościła decyzja władz spółki, które dokładnie za tydzień chcą wypłacić akcjonariuszom około półtora miliarda złotych z ubiegłorocznego zysku.

– Zarząd KGHM Polska Miedź S.A., bez charakterystycznego dla jego działalności medialnego rozgłosu, weekendowym późnym popołudniem w piątek dnia 5 czerwca 2009 roku podjął rekomendację dla Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy na wyprowadzenie kolejny już raz gigantycznych kwot na dywidendę z zysku netto za rok 2008. Tym razem będzie to kwota około 1,5 mld złotych, a miało być „zero”! Czyżby fakt ten tłumaczył tę nadzwyczajną konspirację w podejmowaniu tak szkodliwej dla Polskiej Miedzi i jej pracowników decyzji! – czytamy w wydanym dziś oświadczeniu ZZPPM.

Związkowcy zastanawiają się, czy olśnienie władz koncernu nastąpiło właśnie po wyraźnych naciskach z ministerstwa. Według nich, piątkowa decyzja prezesów może oznaczać ogłoszenie końca kryzysu, który jeszcze nie tak dawno temu był głównym argumentem w sprawie zamrożenia płac w spółce.

– A może bardziej honorowo byłoby nie godzić się na dalsze drenowanie spółki i złożyć dymisję? – sugeruje Ryszard Zbrzyzny, który przypomina, że jeśli spełni się scenariusz pisany przez zarząd, to KGHM w ciągu czterech lat wypłaci około 10 mld zł swym akcjonariuszom, a przede wszystkim Skarbowi Państwa, który skupia największy pakiet akcji.

Lider ZZPPM przypomina, że konieczność wypłaty tak ogromnej dywidendy spowoduje konieczność zadłużenia Polskiej Miedzi w komercyjnych bankach, co wpłynie na istotny wzrost kosztów produkcji.
 


POWIĄZANE ARTYKUŁY