Dwa największe związki zawodowe Polskiej Miedzi – Solidarność i ZZPPM – ogłosiły wejście w spór zbiorowy z zarządem KGHM. Pozostałe jak zapewnia Ryszard Kurek, wiceprzewodniczący ZZPPM, także zadeklarowały przyłączenie się do sporu.
Wejście w spór zbiorowy jest reakcją na odrzucenie przez zarząd KGHM postulatów związkowych, a także sprzeciwem wobec „działań mających na celu dalszą prywatyzację KGHM, a tym samym działań, które mogą skutkować pogorszeniem się warunków zatrudnienia pracowników KGHM” – czytamy w oficjalnym komunikacie wydanym przez liderów Solidarności.
– Dziś obradowała rada naszego związku, która ogłosiła wstąpienie w spór zbiorowy z zarządem. Wystosowaliśmy też do prezesa Wirtha pismo z terminem spotkania w celu podjęcia rokowań – tłumaczy Ryszard Kurek, wiceprzewodniczący ZZPPM. – Zaproponowaliśmy termin 31 sierpnia i mamy nadzieję, że zarząd przychyli się do naszej propozycji, bo tak jak oczekiwał działamy zgodnie z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych – dodaje.
Spór zbiorowy ogłosiła też Solidarność. Jej działacze czekają jednak na krok ze strony zarządu.
„W naszej ocenie dotychczasowe zaniechania zarządu spółki (bezprawne odstąpienie od przeprowadzenia uprzednich konsultacji i zasięgnięcia opinii strony społecznej) doprowadziły do sytuacji, w której tysiące pracowników KGHM nie zna swojej najbliższej przyszłości. (…) oczekujemy od zarządu niezwłocznego wyznaczenia pierwszego terminu spotkania celem podjęcia rokowań” – tłumaczą liderzy Solidarności.
W spór zbiorowy stopniowo mają też wstąpić pozostałe ze związków Polskiej Miedzi. Każdy z nich, ze względu na odrębny statut, musi to zrobić osobno.
– Do etapu mediacji będziemy działać indywidualnie, potem połączymy siły, by przeprowadzić jedno wspólne referendum – uzupełnia Kurek.