W tym roku wyjątkowo nie będzie pierwszomajowej uroczystości z udziałem SLD i Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego pod pomnikiem odkrywcy Polskiej Miedzi Jana Wyżykowskiego. Przedstawiciele związku dołączą do pochodu w stolicy, w którym przejdą wszystkie organizacje zrzeszone w Ogólnopolskim Porozumieniu Związków Zawodowych.
Grupa około 50 działaczy wyjedzie z Lubina z transparentami, na których pojawią się hasła przypominające rządowi o obietnicy likwidacji podatku „miedziowego”.
– Chcemy wyegzekwować realizację deklaracji wyborczych, które w dużej mierze pokrywały się z naszymi postulatami – mówi Ryszard Zbrzyzny, przewodniczący ZZPPM. – Mija pół roku rządów Prawa i Sprawiedliwości, a nic nie wskazuje na to, by te obietnice miały się ziścić. To samo dotyczy obietnic, które składał pan prezydent Andrzej Duda – one też nie doczekały się spełnienia.
Zbrzyzny dodaje, że jest pewien, iż w tym roku w kwestii podatku od wydobycia niektórych kopalin nie zmieni się nic.
– Zasada budżetowa jest taka, że jeśli cokolwiek chce się zmienić w budżecie, to trzeba znaleźć inne źródła dochodu albo ciąć wydatki. Innych źródeł nie widzę, a ciąć nie mamy już co – dodaje działacz. – Podatek „miedziowy” będzie głównym motywem na naszych transparentach.