Pomysł na przyszłość? Prima aprilis? Giełdowi specjaliści nie mówią nie nowej strategii Polskiej Miedzi, związkowcy wręcz przeciwnie.
Liderzy związków zawodowych w KGHM zagrzmieli po lekturze wczorajszego (7 sierpnia) wydania „Pulsu Biznesu”, w którym opisano założenia do nowej strategii spółki (niebawem będą dyskutowane na posiedzeniu rady nadzorczej).
Zarząd Polskiej Miedzi chciałby zainwestować w energetykę jądrową, myśli także o utworzeniu TFI, do którego miałyby trafić aktywa niezwiązane z wydobyciem miedzi.
— Mamy sierpień, a mnie się wydaje, że to kwiecień i prima aprilis — żartuje Józef Czyczerski, szef miedziowej Solidarności.
Jego zdaniem, Polska Miedź nie ma pieniędzy na takie inwestycje (potrzebne byłoby nawet 10 mld EUR).
— Jako członek rady nadzorczej nigdy nie poprę takich pomysłów — dodaje związkowiec.
Podobnych opinii nie brakuje.
— Co nowy zarząd, to nowa strategia. Prezes Krutin musiał nas czymś zaskoczyć, ale nie wierzę, że koncern mógłby wejść w tak duży interes — komentuje Piotr Trempała, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Dołowych w KGHM.
Również analitycy żartobliwie komentują mocarstwowe plany miedziowego koncernu. W porannym komentarzu Marcin Sójka, analityk Domu Maklerskiego PKO BP, choć dobrze ocenia pomysł działania KGHM w różnych branżach, żartobliwie przypomina, że podobne deklaracje składały kiedyś dwie inne firmy, których na giełdzie już nie ma. Chodzi o Universal i Elektrim.
Więcej w piątkowym „Pulsie Biznesu”