Władze miasta zabierają się za porządki w przestrzeni miejskiej (publicznej), by pozbyć się chaosu reklamowego. Już jutro podczas sesji lubińscy radni zajmą się tzw. uchwałą krajobrazową, która dokładnie określi zasady i miejsca umieszczania reklam oraz styl małej architektury, jak kosze na śmieci czy ławki.
To właśnie o tej uchwale zrobiło się głośno w całej Polsce dokładnie rok temu. Jednak nie za sprawą treści, a mocnych słów prezydenta Lubina Roberta Raczyńskiego, który stwierdził, że pora zrobić porządek w przestrzeni publicznej i docelowo miasto chce nakłonić mieszkańców do „ściągania gaci z balkonów”.
– Ustawodawca zauważył, że wpływ na krajobraz miast jest żaden. Polska robi się powoli krajem arabskim, z tym pasiakowatym systemem wieszania billboardów, kolorowania ścian w różny sposób na różnych piętrach. Docelowo będziemy zmuszać do zdejmowania gaci z balkonów, bo to naprawdę przykry widok w nowoczesnym mieście, w dwudziestym pierwszym wieku – mówił w czerwcu ubiegłego roku prezydent Raczyński.
Projekt uchwały, nad którym we wtorek pochylą się radni miejscy, zakłada podział Lubina na kilka stref. W rynku, centrum i na Starym Lubinie oraz kombinacie będą panowały bardziej rygorystyczne wymogi. W innych strefach, na przykład mieszkaniowej, aktywności gospodarczej, infrastruktury technicznej, miasto pozwoli reklamodawcom na więcej, ale w większości będzie obowiązywał zakaz wieszania reklam na budynkach mieszkalnych. W niektórych miejscach będzie można umieścić tablice reklamowe na wolno stojących budynkach handlowych oraz handlowo-usługowych. Jednak ich maksymalna liczba to pięć i wszystkie jednakowej wielkości.
Akceptowalne będą np. sklepowe i restauracyjne szyldy, tablice informacyjne i obiekty tzw. miejskiej informacji przestrzennej. Reklamy będą musiały zniknąć także z niektórych ogrodzeń, mostów, wiaduktów i kładek, drzew. Niedopuszczalne będą również obiekty umieszczone na dachach zaparkowanych pojazdów lub przyczep samochodowych.
Oprócz kwestii umieszczania reklam uchwała określa także, w jakiej stylistyce, kolorystyce i z jakich materiałów mają być wykonane np. ławki, kosze na śmieci i ogrodzenia. Miejsca, w których można umieszczać oznakowania informacyjne i komercyjne, w tym billboardy i słupy ogłoszeniowe, są precyzyjnie opisane. Równie ściśle określono dopuszczalne odległości od jezdni, znaków drogowych i wiat przystankowych.
Uchwałą krajobrazowa ma uporządkować przestrzeń publiczną w Lubinie i wyeliminować chaos reklamowy w mieście. Jak czytamy w uzasadnieniu do projektu uchwały: „Będzie stanowiła podstawę do poprawy estetyki i jakości bezpośredniego otoczenia mieszkańców oraz poprawy wizerunku miasta”.
Na dostosowanie się do nowych zasad, właściciele nieruchomości oraz tablic reklamowych będą mieli 12 miesięcy od chwili wejścia w życie uchwały.