Oba spotkania fazy play-off zakończone zwycięstwem. Podopieczni Pawła Szabelskiego najpierw ograli Krispol Wrześnię 3:1, a następnego dnia już 3:0. Przed nimi trzeci pojedynek, który odbędzie się 15 marca na terenie rywala.
Podobnie jak w pierwszym pojedynku fazy play-off, lubinianie weszli w mecz dość ciężko. Rywale dotrzymywali im tempa i kibice oglądali walkę punkt za punkt. Ostatecznie jednak podopieczni Pawła Szabelskiego wygrali 30:28. Kubeł zimnej wody podziałał na miedziowych bardzo orzeźwiająco. Już w drugim secie miejscowi nie popełniali tylu błędów i pewniej grali przy siatce wygrywając 25:12. W trzecim secie gospodarze czuli się na parkiecie jak ryba w wodzie. Rywale byli zaskoczeni skuteczną zagrywką i dobrym blokiem. Na parkiecie mogliśmy kilka razy oglądać grę Marcina Kozara, który zdobył dla swoje ekipy kilka punktów. Ostatecznie lubinianie wygrali 25:18 i cały mecz 3:0.
– Na pewno najważniejsze było to, aby u siebie żadnego spotkania nie przegrać. Spełniliśmy ten plan w stu procentach. Na początku tego spotkania było nieco nerwowo i ciężko. Później jednak uspokoiliśmy się i dominowaliśmy w zupełności na parkiecie – przyznał po meczu Marcin Kryś, KS Cuprum Mundo Lubin i MVP meczu.
http://youtu.be/Ou-t97AIhfU