Wraz ze zbliżającym się Sylwestrem lubińskie zoo zwraca się do mieszkańców z prostym, ale bardzo ważnym apelem. Pracownicy placówki tradycyjnie proszą, by zrezygnować ze strzelania.
Choć do Sylwestra pozostało jeszcze kilka dni, w Lubinie już od dłuższego czasu słychać huk fajerwerków i petard. W tej sprawie głos zabrało teraz lubińskie zoo, które, jak co roku, apeluje do mieszkańców o powstrzymanie się od strzelania. Wiadomo, że dla zwierząt głośne i nagłe wybuchy są ogromnym źródłem stresu, mogą powodować panikę, a nawet realne zagrożenie dla ich zdrowia i życia.
– Apelujemy – jak co roku… Po prostu – nie strzelajmy. Każdy przecież rozumie dlaczego – czytamy w opublikowanym przez zoo komunikacie.
Zwierzęta, zarówno te przebywające w ogrodzie zoologicznym, jak i domowe psy czy koty, nie rozumieją źródła hałasu i reagują na niego instynktownie, często bardzo gwałtownie. Dla wielu z nich okres okołosylwestrowy to czas wyjątkowo trudny.
Przypomnijmy również, że zgodnie z obowiązującymi przepisami używanie materiałów pirotechnicznych dozwolone jest wyłącznie 31 grudnia i 1 stycznia. Poza tym terminem strzelanie petardami stanowi wykroczenie i może skutkować mandatem. Mimo to, jak sygnalizują mieszkańcy, hałas słychać już od ponad tygodnia, głównie w godzinach wieczornych.
Apel zoo wpisuje się w coraz częstsze głosy mieszkańców, którzy proszą o rozsądek i empatię. Coraz więcej osób zwraca uwagę, że świętowanie Nowego Roku nie musi wiązać się z głośnymi wybuchami, które są uciążliwe dla ludzi i wyjątkowo dotkliwe dla zwierząt.
