Żółta kartka dla trenera

46

Według Roberta Pietryszyna, prezesa Zagłębia Lubin, trener Czesław Michniewicz to fajny facet, który ma tylko jedną wadę: za bardzo kocha media. I za to może go spotkać kara.

"Super Express": – Dziwne rzeczy dzieją się w Lubinie. Prezes rozmawia z trenerem za pośrednictwem mediów.

 

Robert Pietryszyn: – A mnie dziwi co innego: że pracownik publicznie polemizuje z pracodawcą. Niektóre z ostatnich wypowiedzi trenera Michniewicza mnie zdumiały i zabolały.

– Jest między panami konflikt?

– Nie! Ja Michniewicza szanuję jako trenera i lubię jako człowieka. On ma tylko jedną wadę: za bardzo kocha media. Życzyłbym sobie, żeby wyłączył telefon i rozmawiał z dziennikarzami tylko podczas konferencji.

– To życzenie czy polecenie?

– Jeśli jego niefortunne wypowiedzi będą się powtarzać, to pokażę mu żółtą kartkę.

– To będzie pierwsza żółta kartka czy druga, po której wyciągnie pan czerwoną?

– Zasady są inne: kilka żółtych i pauzujesz (śmiech). A poważnie, to prędzej zwolnię jedenastu piłkarzy niż trenera, bo to naprawdę dobry szkoleniowiec. Mogę się założyć o butelkę dobrej whisky, że kiedyś poprowadzi reprezentację.

Więcej w "Super Expressie".


POWIĄZANE ARTYKUŁY