Znika ruina przy torach

28

RUDNA. – W końcu ktoś się wziął za tę ruinę. Ta nikomu nie potrzebna budka ograniczała tylko widoczność przy torach – alarmują kierowcy na widok wyburzonego budynku dróżnika kolejowego przy wjeździe do Rudnej. – Już dawno trzeba było zrobić z tym porządek! – kwitują zmotoryzowani. Na miejscu trwa właśnie porządkowanie terenu.

 

Od czterech lat przejazd jest zautomatyzowany. Przed torami znajdują się półrogatki, które samoczynnie zamykają prawy pas ruchu. W tym miejscu jest też sygnalizacja świetlna. Od tego czasu budynek chylił się ku upadkowi. – Wzrosły koszty utrzymania tej zbędnej infrastruktury, dlatego zdecydowaliśmy się na wyburzenie strażnicy – tłumaczy rzecznik prasowy zakładu linii kolejowej we Wrocławiu, Oskar Olejnik. – Prace trwają tam od trzech tygodni, dziś teren zostanie całkowicie uprzątnięty – zapewnia.

Już dawno można było doprowadzić teren do porządku – komentują rudniczanie. – Tam od kilku lat nikt nie urzęduje – dodają poirytowani kierowcy. – Ta ruina tylko utrudniała nam widoczność przy torach – kwitują mieszkańcy.

Sprawę komentuje rzecznik zakładu linii kolejowej we Wrocławiu. – Zgodnie z rozporządzeniem ministra strażnica nie ma żadnego wpływu na przejazd kolejowy z półrogatkami – wyjaśnia Oskar Olejnik. – Jeżeli widzimy światło czerwone obowiązuje całkowite zatrzymanie pojazdu. Dlatego w żaden sposób budynek nie mógł utrudniać widoczności przy torach – kończy rzecznik zakładu linii kolejowej we Wrocławiu.


POWIĄZANE ARTYKUŁY