„Jak dorosnę będę, jak mój tato” – takimi słowami kończy się poruszający spot dotyczący przemocy psychicznej w rodzinie, który nakręcili policjanci z Komendy Powiatowej w Lubinie. W naszym mieście od początku roku założono już 340 niebieskich kart. Liczba rodzin dotkniętych przemocą, w tym psychiczną, rośnie z roku na rok.
Spot przygotowany przez lubińskich policjantów ma sprawić, że ofiary nie będą się bały przeciwstawić swoim oprawcom.
– Część osób utożsamia przemoc z patologią, biedą, alkoholizmem. Tymczasem bardzo dużo niebieskich kart mamy w rodzinach, w których ludzie są na bardzo wysokich stanowiskach, mają pracę, praktycznie wszystko i mimo to tę przemoc albo stosują, albo są jej ofiarami – mówi st. asp. Sylwia Serafin z KPP w Lubinie. – Chcemy uświadomić ludziom, że mogą szukać pomocy, że ta pomoc zostanie im udzielona, że są instytucje, które zapraszają do siebie, żeby rozwiązać problemy – mówi st. asp. Serafin.
Przeciwdziałaniem przemocy w rodzinie zajmuje się też Miejski Zespół Interdyscyplinarnego Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie. Do zespołu wpływają dane z pięciu instytucji upoważnionych do wszczynania procedury wydania niebieskiej karty. Z tych danych wynika, że w tym roku wydano 340 niebieskich kart. Podejrzanych o stosowanie przemocy jest 223 mężczyzn i 27 kobiet. Od początku prac zespołu w 2011 roku liczba rodzin, w których prowadzona jest ta procedura, rośnie.
– Przyczyną tego może być szeroko prowadzona profilaktyka i rosnąca świadomość tego, czym jest przemoc. Może to być efekt tego, że pracownicy socjalni mają coraz większe kwalifikacji i potrafią szybciej zdiagnozować i rozwiązać problem. Oczywiście możliwe, że tej przemocy jest po prostu więcej – mówi Helena Kossowska-Nowak, przewodnicząca Zespołu.

Przemoc psychiczna jest przemocą cichą. Sąsiedzi nie usłyszą hałasów i krzyków. Zareagować i poprosić o pomoc musi ofiara.
– Niebieska karta nie musi oznaczać rozpadu rodziny, rozwodu. Pracujemy z rodzinami tak, żeby poprawić funkcjonowanie tej rodziny, pamiętamy także o dzieciach – mówi Kossowska-Nowak. – Rodziny dostają pomoc kompleksową: psychologiczną, terapeutyczną, prawną, socjalną. Mamy grupy wsparcia, jeśli jest taka konieczność zapewniamy całodobowe schronienie, dla mężczyzn w Lubinie, dla kobiet poza miastem – dodaje.
Autorzy mają nadzieję, że kampania trafi nie tylko do ofiar, ale też sprawców przemocy.
– Oni często nie są świadomi, że coś takiego robią. Kilka osób po obejrzeniu tego spotu, powiedziało, że to rzeczywiście trochę tak jest, że nie zastanawiali się nad wagą słów – mówi współautorka filmu Justyna Gumienna Fundacji Zjednoczonych Artystów FuZjA.
Warto pamiętać, że ofiara nie jest bezbronna. Policjanci mogą zatrzymać i odizolować sprawców od ofiar przemocy. Sąd może też jako środek prewencyjny zakazać zbliżania się do osoby poszkodowanej albo nakazać jej opuścić lokal. Takie postanowienie może być wydane niemal natychmiastowo.