Znalazła dom. Tymczasowy

111

Lubinianie żywo zainteresowali się historią pani Grażyny, która kilkanaście dni spędziła na ulicy razem z całym swoim dobytkiem. Wielu mieszkańców próbowało pomóc, m.in. interweniując w naszej redakcji i instytucjach pomocy społecznej. Teraz pytają: co się stało z panią Grażyną?

Przez niemal trzy tygodnie pani Grażyna nie miała się gdzie podziać.

O problemie bezdomności kobiet nie mówi się wiele, urzędnicy MOPS przyznają, że takie sytuacje nie zdarzają się często. W Lubinie działa schronisko dla bezdomnych mężczyzn, w Ścinawie i Głogowie – domy samotnej matki. Samotne kobiety kierowane są do schroniska w Wałbrzychu lub Wrocławia.

– Nie możemy udzielić informacji o sytuacji żadnego z naszych klientów, ale zapewniamy, że podjęliśmy wszystkie możliwe kroki, żeby pomóc tej pani – mówią urzędnicy MOPS-u.

Przechodnie, którzy widzieli Grażynę na ulicy, nie pozostali obojętni – ktoś przyniósł parasol, inny ciepłą herbatę, ktoś inny zaproponował nocleg i ciepły prysznic, pracownicy socjalni zrzucili się nawet na dwie hotelowe doby. Pomógł łańcuch zaangażowanych ludzi, którzy nie pozwolili, żeby zadbana, kulturalna, niepijąca kobieta pozostała trwale bezdomna. Według naszych informacji lubinianka znalazła tymczasowe schronienie u jednej z kobiet, które poznały ją na ulicy. Co więcej, udało się także odnaleźć jej kota, którego po 14 latach musiała porzucić, kiedy sama nie miała gdzie mieszkać.

– Nie spodziewałam się, że w tak krótkim czasie można stracić tak wiele. To był moment. Pokonały mnie własne słabości, ale teraz wierzę, że uda mi się stanąć na nogi. Dziękuję wszystkim, którzy zainteresowali się moją historią – mówi pani Grażyna.

Jak sama mówi, już przeszła piekło, ale przed nią jeszcze wiele trudności – mimo sześćdziesiątki na karku musi znaleźć nie tyko nowy dom, ale i pracę, która pozwoli jej spłacić zaciągnięte długi. Jej marzeniem jest, żeby w Lubinie powstało schronienie dla kobiet takich jak ona: na zakręcie.

Jeśli ktoś z naszych Czytelników ma pomysł, jak pomóc pani Grażynie albo może zaoferować pokój np. w zamian za opiekę nad starszą osobą, może pisać na nasz redakcyjny adres: redakcja.lubin@tvl.pl


POWIĄZANE ARTYKUŁY