Urodziła zdrowe dziecko i nic nie zapowiadało tragedii. Niestety pojawiły się komplikacje i młoda kobieta zmarła. Jakie? Zbada to prokuratura, która właśnie wszczęła śledztwo w sprawie śmierci 28-letniej pacjentki szpitala przy ulicy Bema.
Dziewczyna rodziła w Regionalnym Centrum Zdrowia 13 sierpnia. Dziecko urodziło się zdrowe. Zaraz po porodzie pojawiły się jednak komplikacje. Młoda mama czuła się coraz gorzej. Lekarze od razu podjęli się operacji, ale pacjentki nie udało się uratować. Po kilku godzinach od porodu zmarła.
Rodzina złożyła zawiadomienie w prokuraturze, sugerując, że doszło do przestępstwa, a ktoś z personelu popełnił karygodny błąd.
Prokuratura wszczęła śledztwo. – Prokurator zlecił wykonanie sekcji zwłok, którą wykonano w Zakładzie Medycyny Sądowej we Wrocławiu. Nie dała ona jednak jednoznacznej odpowiedzi, co było przyczyną zgonu młodej kobiety. Dlatego prokurator zlecił dodatkowo przeprowadzenie badań histopatologicznych. Na wyniki trzeba będzie jednak poczekać kilka tygodni – informuje Liliana Łukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Śledczy przesłuchują też świadków, gromadzą dokumentację, zwrócą się do sądu o zwolnienie lekarzy z zachowania tajemnicy służbowej. Konieczne jest bowiem ustalenie czy doszło do błędu lekarskiego czy na przykład 28-latka była nieprawidłowo leczona.
– Śledztwo prowadzone jest w sprawie narażenia pacjentki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia przez osobę, na której ciążył obowiązek opieki oraz nieumyślnego spowodowania śmierci. Grozi za to od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia – dodaje prokurator Łukasiewicz.
