LUBIN. Fatalnie zakończyła się impreza u znajomych dla 52-letniego lubinianina, który we wczorajszy wieczór spożywał alkohol w mieszkaniu przy ul. Drzymały. Podczas biesiady mężczyzna nagle stracił przytomność.
Kompani od kieliszka natychmiast zaalarmowali policję, a ta pogotowie ratunkowe. – Przybyły na miejsce zdarzenia lekarz stwierdził zgon mężczyzny i jednocześnie wykluczył tzw. działanie osób trzecich – informuje Jan Pociecha, oficer prasowy lubińskiej komendy.
Zmarły był mieszkańcem innej dzielnicy Lubina. Postępowanie w tej sprawie prowadzą miejscowi mundurowi.