– To był dobry duch tej wsi, najlepszy gospodarz – tak o Stanisławie Rzempowskim mówią mieszkańcy Miłoradzic w gminie Lubin. Wczoraj wieś obiegła tragiczna informacja: sołtys zmarł podczas pobytu w Lubinie, prawdopodobnie na zawał.
Mieszkańcy wciąż nie mogą uwierzyć w to co się stało.
– Dzień wcześniej z nim rozmawiałem, jak zawsze uśmiechnięty, wspominał, że już wkrótce gmina otrzyma środki unijne i ruszy remont parku. Mówił o kolejnych zabawach dla mieszkańców, a teraz już go z nami nie ma – ze łzami w oczach mówi jeden z mieszkańców.
Stanisław Rzempowski był sołtysem dopiero pierwszą kadencję, ale dla Miłoradzic zrobił więcej niż nie jeden z jego poprzedników. Wieś ma teraz świetlicę z prawdziwego zdarzenia, ludzie znaleźli dorywcze prace przy porządkowaniu okolicy, a i okazji do wspólnych zabaw z jego inicjatywy nigdy nie brakowało.
Na pomoc sołtysa mógł liczyć każdy mieszkaniec, dbał o wizerunek Miłoradzic i potrzeby ich mieszkańców. W lutym tego roku zajął też drugie miejsce w gminnym plebiscycie na Sołtysa Roku.
Pogrzeb sołtysa prawdopodobnie odbędzie się w czwartek w kościele w Miłoradzicach.
Na razie Miłoradzice pozostają bez gospodarza. Z wszelkimi sprawami mieszkańcy tymczasowo mogą zwracać się do rady sołeckiej lub radnego Zbigniewa Skowrońskiego. W najbliższym czasie wójt zadecyduje o terminie wyborów uzupełniających, które wyłonią nowego sołtysa.