Nastolatek z Lubina włamywał się do samochodów i kradł, co mu wpadło w ręce. Nie pogardził także damską torebką. Swój złodziejski proceder 16-latek prowadził przez około trzy miesiące. Policja podejrzewa go o siedemnaście włamań.
Przeważnie włamywał się do samochodów, ale zdarzało się, że i do innych obiektów dostawał się za pomocą łomu. – Łupem młodego człowieka padały pozostawione w samochodach nawigacje satelitarne GPS oraz radia – relacjonuje starszy aspirant Jan Pociecha, rzecznik lubińskiej policji. – Jak ustalili policjanci, sprawca po wybiciu szyb bocznych, z wnętrza pojazdu zabierał to, co go interesowało.
Jednak 16-latek nie ograniczał się jedynie do kradzieży samochodowych. – Potrafił wejść do pomieszczeń szpitalnych i wiedząc, że nikt nie zwraca na niego uwagi ukraść dwie torebki – mówi Jan Pociecha.
Młody lubinianin stanie teraz przed sadem rodzinnym, który zdecyduje o jego dalszym losie.