Złodzieje nie świętują

15

Przed kieszonkowcami, którzy uaktywniają się w okresie świątecznej gorączki ostrzegają nas dolnośląscy policjanci. – Tłok w sklepach, zakupy w nerwowej atmosferze, a także mnogość kuszących promocji – wszystko to powoduje, że pochłonięci zakupami często zapominamy o podstawowych, nawet najprostszych zasadach bezpieczeństwa – zauważają policjanci z Wojewódzkiej Komendy Policji we Wrocławiu.

Policjanci co roku specjalnie przygotowują się do świąt Wielkanocnych. Tradycją stały się już spotkania organizowane z przedstawicielami centrów handlowych podczas, których dokonuje się analizy dotychczas podejmowanych działań. Szuka się nowych rozwiązań i podejmuje się wspólne działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa. Wiele zależy jednak od samych klientów.

– Pamiętajmy, że wybierając się na zakupy nie powinniśmy zabierać ze sobą całego naszego dobytku. Bierzmy ze sobą tylko to, co jest najpotrzebniejsze: tylko tyle pieniędzy lub tylko te karty płatnicze niezbędne do zapłacenia za zakupy. Nasze rzeczy zawsze powinny ponadto znajdować się w widocznym miejscu. Najczęściej wchodząc do sklepu wkładamy do wózków swoje kurtki, torby, portfele czy też saszetki. Pochłonięci zakupami całkowicie zapominamy o rzeczach pozostawionych w wózkach. Wystarczy chwila, aby złodziej który nas obserwuje wyjął portfel lub inne dokumenty pozostawione w koszu i uciekł – opowiadają policjanci.

Mogą to być młodzi, dobrze ubrani mężczyźni, eleganckie kobiety, kilkunastoletni chłopcy, a nawet starsi panowie. Potrafią być mili, grzeczni, chętni do pomocy. Działają szybko i najczęściej w grupie. Wykorzystują każdy błąd i moment nieuwagi. Z reguły atakują w tłoku podczas wsiadania, opuszczania pojazdu lub przeglądania towaru w sklepie. Wielokrotnie sami powodują ścisk i aranżują sytuacje absorbujące uwagę osoby okradanej. Taka sytuacja może mieć miejsce w sklepie podczas świątecznych zakupów jak i w środkach komunikacji miejskiej.

Aby nie stać się ofiarą kradzieży kieszonkowej należy pamiętać o kilku podstawowych zasadach:
* Portmonetki i portfele trzymać w zamykanej, wewnętrznej kieszeni marynarki lub kurtki. Nie należy ich wkładać do bocznych, zewnętrznych kieszeni, a już w żadnym przypadku do tylnej kieszeni spodni. Większe kwoty lepiej rozdzielić na mniejsze sumy i włożyć do kilku kieszeni. Nie trzymajmy przy sobie więcej pieniędzy niż to jest konieczne. Zgubnym nawykiem wielu pań jest noszenie pieniędzy w koszykach, otwartych torbach i reklamówkach. Wsiadając do pociągu, tramwaju, czy też autobusu, torebkę lub teczkę z pieniędzmi trzymajmy przed sobą. Ważne jest prawidłowe noszenie torebki. Zawsze powinna znajdować się w zasięgu wzroku właścicielki. W zatłoczonym pojeździe, w sklepie czy na targowisku najlepiej torebkę trzymać w dłoni przed sobą.
* W miarę możliwości należy unikać tłoku. Warto zwrócić uwagę na osoby pchające się bez powodu i obserwujące cudze kieszenie i torebki. Złodzieja nie interesuje towar wyłożony na ladę. Gdy ktoś nas naciska, dotyka bagażu czy kieszeni, należy dokładnie przyjrzeć się osobom z otoczenia. Kieszonkowiec w czasie „roboty” najlepiej chciałby pozostać anonimowy.
* Przypominamy, aby w samochodach nie pozostawiać: dokumentów, kluczyków, części garderoby, ani też żadnych innych wartościowych przedmiotów.

Również przed wyjazdem w podróż lub na zakupy powinniśmy pamiętać o zabezpieczeniu własnych mieszkań. Przede wszystkim należy pamiętać aby:
* Drzwi wejściowe i okna pozamyka tak, aby uniemożliwić wejście do mieszkania osobom obcym, nawet gdy wychodzimy na kilka minut powinny zostać zamknięte (np. wyjść wyrzucić śmieci, do piwnicy itp.),
* Nikt nie uprawniony nie miał dostępu do naszych kluczy. Pozostawienie kluczy w zamkach, w drzwiach stwarza ich dostępność, a wtedy nasze mieszkanie stoi przed złodziejem otworem.
* Nigdy nie chować klucza pod wycieraczkę, do doniczki albo w innym „tylko nam” znanym miejscu,
* Zarówno dorośli jak i dzieci nie powinni opowiadać obcym o posiadanych przez nas majątku oraz o miejscu, w którym je trzymamy.
* Nikt obcy bez powodu nie kręcił się po klatce schodowej. Zawsze można podejść i zaoferować pomoc we wskazaniu szukanego mieszkania. Przy okazji warto dokładnie przyjrzeć się i zapamiętać rysopis tej osoby. W razie podejrzenia co do zamiarów osoby powinniśmy zadzwonić na policję.
* Podczas naszej nieobecności poprosić sąsiadów o zwrócenie uwagi na mieszkanie, o zabranie ulotek reklamowych z pod drzwi wejściowych, gdyż mogą one świadczyć o dłuższej nieobecności lokatorów.

 


POWIĄZANE ARTYKUŁY