Dwudziestodziewięcioletni lubinianin zachował się jak słoń w składzie porcelany. Próbował wynieść z jednego ze sklepów przy ulicy Armii Krajowej wody toaletowe, maszynki do golenia i kilka innych rzeczy, przy okazji niszcząc towar stojący na półkach. Narobił tyle hałasu, że usłyszał go mieszkający w pobliżu mężczyzna. Kilka chwil później niezgrabnego złodzieja zatrzymała policja.
– Zgłaszający poinformował, że słyszał dźwięk tłuczonego szkła dochodzący od strony jednego ze sklepów – informuje aspirant Jan Pociecha, rzecznik lubińskiej policji. – Funkcjonariusze, którzy udali się we wskazane miejsce, zauważyli jak ze sklepu wybiega mężczyzna.
Mundurowi dogonili uciekiniera i zabrali go na komendę. Niezgrabny złodziej był pijany, miał 1,76 promila alkoholu. Nie zdążył nic wynieść ze sklepu. Jedynie spakował sobie towar, który miał zamiar zabrać ze sobą. Tego czego nie spakował, zniszczył, zrzucając z półek. Właściciel sklepu jeszcze nie oszacował strat.
Za usiłowanie kradzieży z włamaniem oraz zniszczenie mienia może trafić do więzienia nawet na dziesięć lat.
MRT
