Przyjeżdżał do Lubina, kradł wszystko, co można było łatwo spieniężyć, a później swoje łupy przewoził do wynajętego w Legnicy garażu – policjanci z tutejszej komendy zatrzymali 35-letniego legniczanina, podejrzanego o kradzieże z włamaniem na terenie miasta. Od razu trafił do zakładu karnego, bo okazało się, że kradł nie tylko w Lubinie, ale również na terenie Dolnego Śląska i województw ościennych.
Jak ustalili funkcjonariusze wydziału kryminalnego, sprawca na przełomie sierpnia i września tego roku, wiele razy włamał się do piwnic i garaży na terenie Lubina, kradnąc liczne przedmioty.
– Będzie również odpowiadał za zniszczenie drzwi przeciwpożarowych prowadzących do pomieszczeń garażowych, a także kamer monitoringu tam zainstalowanych – informuje asp. sztab. Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP Lubin. – Łupem podejrzanego padły rowery, drogie narzędzia, sprzęt wędkarski, wykrywacz metali, a nawet karton z alkoholem. Mężczyzna skradzione przedmioty przechowywał w wynajętym garażu na terenie Legnicy. Część z nich udało się policjantom odzyskać – dodaje.
Kryminalni ustalili, że lista przestępstw, jakich dopuścił się 35 – latek jest bardzo długa. Mężczyzna kradł nie tylko w Lubinie, ale również na terenie Dolnego Śląska i województw ościennych.
– Podejrzanego czeka kolejna sprawa w sądzie. Po przedstawieniu zarzutów przez policjanta wydziału dochodzeniowo-śledczego, mężczyzna został przewieziony do Zakładu Karnego we Wrocławiu. Za swoje czyny najbliższe lata spędzi w więzieniu – podsumowuje asp. sztab. Serafin.