Zlikwidowali arsenał i przejęli broń wartą kilkadziesiąt tysięcy euro

2943

36 jednostek broni, w tym m.in. broń krótką, karabiny czy pistolety maszynowe, ale także 186 istotnych elementów broni palnej i 17,5 tys. sztuk amunicji różnego kalibru znaleźli na terenie Dolnego Śląska funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji. Cena jednej sztuki tego typu broni oscyluje na czarnym rynku od tysiąca do 2 tys. euro. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Dolnośląski Pion Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej.

Policjanci Zarządu we Wrocławiu CBŚP przez ostatnie miesiące prowadzili intensywne czynności, mające na celu zlikwidowanie wiodącego przez Polskę szlaku przemytu nielegalnej broni palnej, jej istotnych elementów oraz amunicji. W tym zakresie współpracowali z organami ścigania kilku krajów Unii Europejskiej, przez które broń mogła być przemycana. Funkcjonariusze musieli działać niezwykle precyzyjnie, ale też bardzo szybko, ponieważ broń wraz z amunicją mogła trafić w ręce członków zorganizowanych grup przestępczych.

Akcja rozpoczęła się na Dolnym Śląsku, gdzie zatrzymano mężczyznę, który przyjechał z Czech. W bagażniku samochodu osobowego, którym podróżował zatrzymany, funkcjonariusze znaleźli i zabezpieczyli 20 komór zamkowych do pistoletów maszynowych UZI. Warto podkreślić, że komory zamkowe stanowią istotny element broni palnej. Wszystko wskazywało na to, że pozostałe części broni mężczyzna może posiadać w miejscu swojego zamieszkania, co szybko potwierdzili policjanci. W jego domu, w pomieszczeniach gospodarczych oraz w specjalnie skonstruowanych skrytkach na terenach leśnych funkcjonariusze zlikwidowali arsenał różnego rodzaju broni i amunicji. Policjanci odkrywali kolejne kryjówki z bronią i amunicją, pracując bez przerwy blisko dwie doby.

Łącznie zabezpieczyli m.in. 2 pistolety, 2 rewolwery, 14 karabinów i karabinów maszynowych, 18 pistoletów maszynowych różnych marek, 186 istotnych elementów broni palnej w postaci luf, zamków, komór zamkowych, szkieletów oraz 17,5 tys. sztuk amunicji różnego rodzaju i kalibru. Z ustaleń policjantów wynika, że cena jednej sztuki tego typu broni oscyluje na czarnym rynku od tysiąca do 2 tys. euro.

Zatrzymany mężczyzna został doprowadzony do Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu, gdzie prokurator przedstawił mu zarzut posiadania broni palnej i amunicji bez wymaganego zezwolenia. Tego typu przestępstwo zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 8. Wobec podejrzanego zastosowany został środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.

Sprawa ma charakter rozwojowy.

Fot. CBŚP


POWIĄZANE ARTYKUŁY