Piłkarki nożne LUKS Ziemi Lubińskiej czekają z niecierpliwością na pierwszy mecz na swoim terenie. Już w najbliższą sobotę zmierzą się z Kotwicą Kołobrzeg.
Na inaugurację lubinianki na wyjeździe wysoko przegrały z Włocławkiem 14:1. Ten mecz lubinianki chcą wymazać z pamięci.
– Te pierwsze dwadzieścia minut naszego pierwszego meczu nie wyglądały źle. Z perspektywy boiska, jak grałam, te pierwsze dwadzieścia minut wyglądały fajnie. My, pierwsze straciłyśmy bramkę, ale kiedy zdobyłyśmy wyrównującą bramkę, wydawało się, że może ugramy coś więcej. Nie wystarczyło niestety sił, nie ma co się oszukiwać – podkreśla Karolina Chwałą, grająca w Ziemi Lubińskiej na pomocy.
Pomimo małych problemów kadrowych, lubinianki nie mogą doczekać się meczu na swoim terenie. Już 22 sierpnia o godzinie 16.00 na boisku przy Alei Komisji Edukacji Narodowej podejmą Kołobrzeg.
– Nie mamy zbyt wielu zawodniczek do gry, także wydaje mi się, że będziemy się starały zabezpieczyć ten tył i czekać raczej na jakąś kontrę – puentuje zawodniczka Ziemi Lubińskiej.
Wstęp na mecz jest bezpłatny. Lubinianki liczą na mocny doping dwunastego zawodnika z trybun.