Ofiarą wypadku sprzed dwóch tygodni na lubińskiej obwodnicy okazał się 29-letni mieszkaniec Złotoryi.
Mężczyzna zginął w Lubinie wieczorem, 12 listopada. Jak już informowaliśmy, gdy przechodził w niedozwolonym miejscu przez obwodnicę w okolicy starego cmentarza, został śmiertelnie potrącony przez terenowy samochód. Nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów, które mogłyby pomóc w ustaleniu jego tożsamości.
Policja nie odnotowała zgłoszenia o zaginięciu mężczyzny w średnim wieku, dlatego ustalenie jego personaliów zajęło aż dwa tygodnie. Pomogły odciski palców, które po pobraniu wysłano do policyjnego rejestru w Warszawie.– Mężczyzna okazał się mieszkańcem Złotoryi – potwierdza Elwira Zboińska, rzecznik prasowy lubińskiej KPP. – Jego personalia udało się ustalić dzięki liniom papilarnym.
O tragedii poinformowano rodzinę zmarłego. Jego tożsamość potwierdził brat mężczyzny.
MS