Zginął na zakręcie (FOTO)

44

Mieszkaniec Polkowic zginął na miejscu. Kobieta i mężczyzna, z którymi się zderzył, najedli się tylko strachu i stracili samochód – to skutki wypadku, do którego doszło na zakręcie między Lubinem a Osiekiem. Wszyscy kierowcy, którzy jadą w tamtym kierunku, muszą się liczyć z utrudnieniami. Droga jest bowiem zablokowana.

 

– Zderzyły się dwa mercedesy – relacjonuje starszy aspirant Jan Pociecha, rzecznik lubińskiej policji. – Kierowca jednego z samochodów zmarł. Zaś kierowcy drugiego i pasażerce, która z nim jechała, nic się nie stało – dodaje.

Policjanci są na miejscu wypadku. Sprawdzają, jak doszło do tej tragedii.

 

– Jechałem z żoną do znajomych do Kłodzka. Podróżowaliśmy w kierunku Wrocławia. Ten drugi samochód jechał na Lubin. Zobaczyłem go w ostatniej chwili i nie wiem co się dalej stało. Chyba wyprzedzał – mówi zrozpaczony kierowca, pochodzący z Międzyrzecza.

On i jego żona są w szoku. Widzieli, jak ginie człowiek. Nie potrafią powiedzieć, jak dokładnie doszło do wypadku. Ich samochód już nigdzie dalej nie pojedzie. Jak stwierdzili, nadaje się tylko do kasacji.

Droga, na której doszło do tej tragedii, jest zablokowana. Na razie jeszcze kierowcy, którzy zmierzają w kierunku Lubina od Wrocławia lub chcą wyjechać z Lubina przez Osiek, będą mieli problem z przejazdem.

 

– Nie wiemy jeszcze, ile potrwają utrudnienia w ruchu – mówi Jan Pociecha. – Jadący od Wrocławia, w Osieku, powinni skręcić w lewo i przejechać przez Przylesie. Ci, którzy jadą na Wrocław muszą przed Castoramą skręcić w prawo, przejechać koło McDonald’sa i w Osieku skręcić w prawo na Wrocław – podsumowuje.


POWIĄZANE ARTYKUŁY