Stołówka jak nowa, wyremontowane sale lekcyjne i warsztaty do terapii zajęciowej – w takich warunkach pracują teraz uczniowie Zespołu Szkół Specjalnych. – Przydałyby się nam tak naprawdę jeszcze tylko dwie rzeczy: wejście główne i winda – stwierdza dyrektorka szkoły Grażyna Dąbrowska.
Remont w budynku ZSS trwał od sierpnia ubiegłego roku. Wymieniano instalację elektryczną, drzwi oraz wygładzono i pomalowano ściany. Już w wcześniej zajęto się centralnym ogrzewaniem oraz wstawiono nowe okna.
– Przebudowaliśmy też pomieszczenia. W niektórych miejscach trzeba było wykonać nowy projekt. Wyburzyliśmy ściany, stworzyliśmy nowe sale lekcyjne i do terapii zajęciowej oraz wyremontowaliśmy korytarze – wylicza Grażyna Dąbrowska.
Tak powstały między innymi sala do informatyki, terapii zajęciowej oraz stołówka. Remont kosztował 980 tys. zł, a sfinansowany został ze środków powiatu lubińskiego.
Już w kwietniu robotnicy ponownie wejdą do szkoły. Tym razem zajmą się remontem posadzek.
– Oprócz posadzek, przydałyby się nam tak naprawdę jeszcze tylko dwie rzeczy: wejście główne oraz winda, która jest moim marzeniem, bo w szkole mamy coraz więcej dzieci na wózkach – dodaje dyrektorka szkoły.
MRT