RUDNA/LUBIN. Miał niesprawne hamulce i układ kierowniczy, wyciekał z niego olej – autobus w tym stanie miał wieźć dzieci na Zieloną Szkołę. Usterki, na szczęście jeszcze przed wyjazdem, wykryli lubińscy policjanci. Autokar zatrzymano, a mali uczniowie musieli dwie godziny czekać na inny, sprawny pojazd.
– Dzisiaj o 7.30 funkcjonariusze z wydziału ruchu drogowego lubińskiej policji przystąpili do kontroli autokarów, które miały przewieźć dzieci z terenu gminy Rudna na Zieloną Szkołę – relacjonuje aspirant sztabowy Jan Pociecha. – W takiej sytuacji decyzja policjantów mogła być tylko jedna – ten autobus z dziećmi z całą pewnością nie pojedzie – dodaje.
Podstawiony przez innego przewoźnika pojazd nie budził już zastrzeżeń, więc dzieci z dwugodzinnym opóźnieniem wyruszyły na Zieloną Szkołę.