RUDNA. Chociaż zbiornik odpadów poflotacyjnych Żelazny Most jest największym tego typu obiektem w Europie i jednym z największych na świecie, okazuje się, że i tak jest za mały. Już za trzy lata rozpoczną się prace zmierzające do powiększenia budowli o ponad 40 procent.
– Do tej pory Żelazny Most powiększany był tylko wzwyż, poprzez podnoszenie koron zbiornika. Tym razem jednak rozrośnie się także wszerz. Powstanie nowa kwatera południowa, przylegająca do obiektu głównego – tłumaczą pracownicy Urzędu Gminy w Rudnej.
– Teoretycznie zbiornik mógłby być wyższy, ale nacisk zgromadzonych odpadów na podłoże byłby prawdopodobnie tak wielki, że mógłby wypchnąć ziemię dookoła zbiornika – wyjaśnia Edward Poznar, dyrektor Zakładu Hydrotechnicznego, który zarządza obiektem.
Nad technologią i bezpieczeństwem funkcjonowania zbiornika czuwa Zespół Ekspertów Międzynarodowych. Jego zdaniem taki sposób składowania odpadów wyeliminuje do zera zagrożenie przerwania wałów. Metoda ta ma być też całkowicie bezpieczna dla okolicznych mieszkańców.
Nowy obiekt powstanie na terenach należących do Lasów Państwowych i będących własnością KGHM. W planach jest też budowa nowego rurociągu, prowadzącego do Żelaznego Mostu.
Poszerzenie zbiornika pozwoli wydobywać miedź przynajmniej do 2042 roku. Bez składowania odpadów nie byłoby to możliwe.