W środę rozpocznie się demontaż kilkudziesięciu lamp solarnych na terenie całej gminy Lubin. Lampy mają fabryczne wady, które doprowadziły już do kilku bardzo niebezpiecznych sytuacji. Z tego właśnie powodu – groźby pęknięcia słupów, zdemontowano wcześniej kilka lamp, teraz rozebrane zostaną wszystkie pozostałe. Zaświecą na nowo wiosną.
W 2015 roku w prawie wszystkich miejscowościach gminy Lubin zamontowano oświetlenie zasilane z akumulatorów ładowanych z paneli fotowoltaicznych LED. Inwestycja kosztowała ok. 400 tysięcy złotych. W sumie w gminie zaświeciły 43 lampy. Niestety szybko zaczęły się pierwsze problemy.
– Wszystko wskazuje na to, że słupy na których zamontowane są lampy mają wady fabryczne. Przez to dochodzi do tzw. zmęczenia materiału i słupy pękają. W ubiegłym roku wymieniliśmy jedną taką lampę, w tym roku złamały się trzy, a kolejnych pięć groziło złamaniem więc zostały zdemontowane – wyjaśnia Dariusz Górecki, odpowiedzialny za oświetlenie w Urzędzie Gminy Lubin. – Dlatego, dla bezpieczeństwa mieszkańców, zażądaliśmy od wykonawcy wymiany wszystkich słupów w ramach naprawy gwarancyjnej.
Dotychczas dwa słupy spadły w poprzek drogi w Szklarach Górnych i Osieku, kolejny złamał się tuż przy miasteczku rowerowym. Silne wiatry i nadchodzący mróz mogą być dodatkowym zagrożeniem.
Od wykonawcy i dostawcy oświetlenia gmina zażądała naprawy gwarancyjnej. W ciągu dwóch najbliższych dni (20 i 21 grudnia) wszystkie słupy zostaną zdemontowane. Montaż nowych rozpocznie się w ciągu najbliższych tygodni i zakończy wiosną.
Źródło: SR/ug.lubin.pl