Zniszczył dwa przystanki autobusowe, w których wybił łącznie sześć szyb – 29-letni lubinianin trafił do policyjnego aresztu, a jego chuligański wybryk kosztować będzie miasto ponad 5300 złotych. Wandalowi grozi nawet 7,5 roku więzienia.
O dewastacji publicznego mienia lubińscy policjanci zostali powiadomieni przez wystraszonych mieszkańców, czekających na autobus. Po pierwszym telefonie, pracujący na stanowisku kierowania oficerowie przejrzeli monitoring miejski, który zarejestrował akt wandalizmu.
– Zaraz po tym, posiadając wizerunek sprawcy, dyżurni wysłali patrole na miejsce i po chwili agresor był już w rękach policji. Mężczyzna został zatrzymany przez funkcjonariuszy ruchu drogowego, którzy od razu przewieźli zatrzymanego do policyjnej celi – informuje aspirant sztabowy Krzysztof Pawlik, zastępca oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.
Podejrzanemu przedstawiony został zarzut zniszczenia mienia o charakterze chuligańskim działając w warunkach powrotu do przestępstwa czyli tzw. „recydywy”.
– Mężczyzna już wcześniej był karany za podobne przestępstwo i odbywał za to karę pozbawienia wolności, w związku z czym grozi mu teraz kara do 7,5 roku więzienia – dodaje przedstawiciel lubińskiej komendy.