Zbyt krótkie terminy

16

Postępowania w sprawie zamówień publicznych w Polsce są jednymi z najkrótszych w całej Unii Europejskiej. Mimo to, przedsiębiorcy nie są zainteresowani składaniem na nie ofert tak, jak w innych krajach Unii.

W tym przypadku zaleta jest jednocześnie wadą, ponieważ dla przedsiębiorców oznacza to zbyt krótkie terminy. Polska jest na trzecim miejscu pod względem tempa przeprowadzanych postępowań – ich średni czas wynosi 78 dni. Takie dane wynikają z raportu komisji UE, czyli dotyczą tylko przetargów o dużej wartości, które rejestrowane są w Dzienniku Urzędowym UE.

Jeszcze ciekawiej wygląda sytuacja w postępowaniach o wartościach nieprzekraczających progów unijnych. Z danych Urzędu Zamówień Publicznych wynika, że te właśnie postępowania trwają średnio 31 dni. W przypadku złożonych postępowań, może się okazać, że to zbyt krótki czas na sprawdzenie przez przedsiębiorcę czy spełnia warunki udziału oraz ewentualne skompletowanie wszystkich niezbędnych dokumentów.

Pod względem ilości składanych ofert Polska również na pozycji trzeciej, tyle że w tym przypadku licząc od końca. Oprócz krótkich terminów wpływ na taki stan rzeczy ma również złe postrzeganie przetargów publicznych przez przedsiębiorców. Często zakładają oni, że są niedochodowe, bo jedynym kryterium wyboru jest cena lub po prostu panuje przeświadczenie, że są z góry ustawione i skorumpowane.


POWIĄZANE ARTYKUŁY