Zbrzyzny: w KGHM wraca cenzura!

12

KGHM. – To przypomina najbardziej mroczne dzieje PRL, kiedy panowała cenzura i tylko tezy głoszone przez partię rządzącą były jedynie słuszne! – to reakcja posła Ryszarda Zbrzyznego na wieść, że dostęp do umieszczonego w internecie filmu z jego sejmowego wystąpienia został zablokowany przez KGHM dla pracowników spółki.

Jak informuje Ryszard Zbrzyzny, na komputerach KGHM pracujących w sieci zablokowano możliwość wchodzenia ze strony www. zzppm.pl na film z wystąpienia posła w sejmie podczas debaty nad odwołaniem ministra skarbu Aleksandra Grada. Podczas wystąpienia poseł mówił też o sytuacji w Polskiej Miedzi.

– Tak wygląda w praktyce dialog społeczny w wykonaniu prezesa KGHM  Herberta Wirtha. Czyżby w Polsce wracały praktyki znane nam ze stanu wojennego? – pyta oburzony poseł. – Jestem tym zszokowany! W żaden sposób nie broni się teza, ze zarząd KGHM chce prowadzić z nami publiczną dyskusję. Świadczy to o tym, że w opinii zarządu spółki wysłuchanie publiczne polega na tym, że oni mówią, a my słuchamy. A opinia drugiej strony już ich nie interesuje – denerwuje się Zbrzyzny.

Biuro prasowe odpiera zarzuty: żadnej celowej blokady ze strony Polskiej Miedzi nie było.

– Zgodnie z polityką bezpieczeństwa KGHM, komputery naszych pracowników służą im wyłącznie do pracy. Tym samym zablokowana jest możliwość wejścia na portale typu you.tube, skąd do serwisu mogłyby przeniknąć wirusy – tłumaczy Sylwia Rozkosz z departamentu PR Polskiej Miedzi. – Wyjątkiem są strony związkowe, które można przeglądać, włącznie z zamieszczanymi tam filmami. Ale w tym przypadku poseł swojego wystąpienia nie umieścił bezpośrednio na stronie ZZPPM, ale jedynie podlinkował tę informację. Internauta był odsyłany do strony funkcjonującej podobnie jak you.tube. To wychwyciły nasze systemy zabezpieczające, dlatego dostęp został zablokowany – dodaje Sylwia Rozkosz.


POWIĄZANE ARTYKUŁY