Zbrzyzny budzi zarząd Polskiej Miedzi z letargu

18

IMG_4184.JPG– Pora obudzić te misie z zimowego snu – stwierdza Ryszard Zbrzyzny, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego, krytykując działania zarządu KGHM, a właściwie, jak mówi, ich brak. Związkowcy zarzucają władzom miedziowej spółki brak strategii rozwoju firmy, a także koncepcji zarządzania nią oraz planu budżetowego na obecny rok.

– Jesteśmy zawiedzeni tym, co prezentuje prezes Krutin, zarządzając, a właściwie administrując tą firmą – mówi Ryszard Zbrzyzny.

ZZPPM uważa, że władze miedziowej spółki nie mają strategii ani koncepcji zarządzania firmą. Wytykają zarządowi także brak planu budżetowego na rok 2009 oraz inwestycji.

– Z powodu niekompetencji i ciągłego paraliżu decyzyjnego władz spółki, nie realizowane są tak ważne dla funkcjonowania inwestycje, jak choćby modernizacja i rozbudowa własnej energetyki opartej na poza systemowych złożach gazu, prace udostępniające nowe obszary wydobywcze rud miedzi, przedłużające funkcjonowanie KGHM o kolejnych kilkadziesiąt lat, wprowadzenie bardziej wydajnych i efektywnych technologii wytopu miedzi w hutach KGHM – wylicza Zbrzyzny. – To wszystko rzutuje także na działalność firm z grupy kapitałowej. Pieniądze z KGHM zamiast na maszyny z Zanamu-Legmetu wędrują do niemieckiej firmy.

Zarzutom związkowców zaprzecza rzecznik prasowy KGHM-u, Przemysław Ziółek, zapewniając, że w spółce cały czas realizowane są inwestycje.

– Pod koniec roku rada nadzorcza przyjęła dwa bardzo ważne projekty, o których mówiło się co najmniej od 5 lat – to jest budowa pieca w Hucie Miedzi Głogów oraz postawienie na energetykę i własne wytwarzanie energii elektrycznej, która przecież teraz drożeje, czyli oznacza to obniżenie kosztów. Oba projekty powoli są realizowane – stwierdza Ziółek. – Co do Zanamu-Legmet, to rzeczywiście nie wygrał jednego przetargu. Nie startował on jednak tylko w jednym, ale też w innych, które wygrał. Poza tym od zeszłego roku ta firma zajmuje się serwisowaniem maszyn dla KGHM-u. To spore pieniądze.

Rzecznik zapewnia również, że już wkrótce przedstawiony zostanie budżet na ten rok. Obecnie wprowadzane są do niego poprawki.

– Budżet był prezentowany na ostatniej radzie nadzorczej. Były pewne uwagi, zostaną one wprowadzone i już tylko od członków rady nadzorczej zależy, czy zostanie on wprowadzony, czy nie – dodaje Ziółek. – W tamtym roku budżet był przyjęty w marcu, w tym roku najprawdopodobniej będzie w lutym.

IMG_4182.JPG

Jest jednak coś jeszcze co niepokoi Związek Zawodowy Pracowników Przemysłu Miedziowego – wysokość dywidendy.

– Przez kilka ostatnich lat zabrano Polskiej Miedzi jako dywidendę 7,2 mld zł. Zapowiada się, że w tym roku z KGHM będzie wzięta dywidenda na poziomie co najmniej 50 procent zysku netto, co w wymiarze finansowym stanowi kwotę 2 miliardów złotych, których nie ma w kasie firmy. Taka decyzja spowoduje na pewno potrzebę zaciągnięcia wielomiliardowego kredytu, po to by te dywidendę akcjonariuszom wypłacić – mówi Ryszard Zbrzyzny.

Wszystkie swoje troski i obawy odnośnie zarządzania firmą i jej przyszłości związkowcy zawarli w liście do premiera Donalda Tuska. Mają nadzieję, że premier zareaguje na to, co się dzieje w spółce.

– Uznaliśmy, że pora obudzić te misie z zimowego snu, aby zadbali o tę firmę i pracowników – podsumowuje Zbrzyzny.

MRT 

IMG_4188.JPG


POWIĄZANE ARTYKUŁY