LUBIN. Rok temu zwiedzili Włochy i byli zachwyceni. Teraz chcieliby zobaczyć Francję z jej stolicą i zamkami nad Loarą. W spełnieniu marzeń podopiecznych z lubińskiego Koła Przyjaciół Dzieci i Młodzieży Specjalnej Troski pomóc może każdy. Wystarczy z symboliczną złotówką przyjść na koncert charytatywny, który na jutro zaplanowano w sali teatralnej oratorium przy parafii św. Jana Bosko.
Spotkanie odbędzie się pod hasłem „Pomóżmy innym spełniać marzenia”. W programie zaplanowano wiele atrakcji, w tym: występ chóru parafialnego Magnificat z Głogowa, koncert „Cały świat w stajence się zmieścił”, w którym wystąpią podopieczni lubińskiego MDK-u. Na scenie zaprezentują się też grupy cheerleaders, kabaret dziecięcy oraz młodzi lokalni artyści.
W trakcie występów licytowane będą przedmioty Tupperware oraz dziecięce prace plastyczne. – Przyjdź, bo nawet każda najmniejsza przekazana kwota, będzie upoważniać do odbioru prezentu – zachęcają organizatorzy, czyli Jolanta i Ryszard Chmielewscy, dystrybutorzy Tupperware.
Zebrane pieniądze mają być wykorzystane na wyjazd podopiecznych koła dzieci specjalnej troski na wycieczkę do Paryża. – Mamy 53 wychowanków, w wieku od dziesięciu do ponad czterdziestu lat. Chcemy im pokazać trochę tego świata. By mimo choroby, mogli poznać inną kulturę, zwyczaje – opowiada Danuta Jełowicka, szefowa lubińskiego koła.
– Rok temu wyjazd do Włoch bardzo zachwycił naszych podopiecznych. Dlatego tak nam zależy, by zwiedzić inny kraj. A koszt wyjazdu jednego dziecka to aż 2 tys. zł. Może choć część uda się zebrać – dodaje. Na 9-dniową wycieczkę dzieci specjalnej troski mają pojechać 27 kwietnia przyszłego roku.
Jolanta Chmielewska (na zdjęciu) pomaga już od wielu lat. Zbierała już m.in. pieniądze na operację Renaty Jędrak, budowę kaplicy, podopiecznych legnickiego domu dziecka, lubińskiego hospicjum czy bezdomnych.