Podopieczne Bożeny Karkut po wielkim boju na parkiecie SPR-u nie mają czasu na odpoczynek. Już w najbliższa sobotę zmierzą się z KPR Jelenią Górą. Do tej pory opadają jeszcze emocje z meczu na szczycie. W końcu nasze dziewczyny rozegrały niesamowite spotkanie i od pierwszych minut były faworytkami tego pojedynku. Zawodniczki z Lubelszczyzny były oszołomione szybką gra miedziowych. Jak mówi II trener Metraco, najważniejsze w meczu to koncentracja. Nie ważne czy gra się z zespołem z góry czy dołu tabeli. Każdy mecz ligowy to przede wszystkim walka o ligowe punkty, a to, że Lublin padł łupem Zagłębia, świadczy tylko o tym, że forma naszego zespołu jest na najwyższym poziomie. Rozmowa z Renata Jakubowską, II trener KGHM Metraco Zagłębie Lubin.
Ostatnie minuty przed pojawieniem się na parkiecie SPR-u. Rozmowy między zawodniczkami, mowa trenerska. Jak wyglądało to wszystko w szatni przed spotkaniem na szczycie?
Renata Jakubowska: Do każdego meczu podchodzimy tak samo. Po naszej grze widać jak gramy. Za każdym razem tak samo skoncentrowane.
Pani trener, jakie było pierwsze uczucie po końcowej syrenie?
RJ: Rozpatrujemy to spotkanie jako kolejny mecz. Oczywiście towarzyszyło nam wspaniałe uczucie, zwycięstwa, ale trzeba pamiętać, że przed nami druga runda i faza play-off. Zwycięstwo z SPR-em było okazałe i to na pewno nas jeszcze bardziej podbudowało tak na koniec rundy.
Na pewno dobiliśmy Lublin skutecznością. Widać było pewność poruszania się po parkiecie. Nasze rywalki nie mogły poradzić sobie zwłaszcza z jednym elementem naszej gry. Była nim defensywa.
RJ: Niektóre zespoły grają systemem pięć-jeden, albo sześć zero. Każdy taktyka jest inna. Nasza obrona kosztuje nas dużo sił. Ważne jest żeby dziewczyny były wyszkolone w walce jeden na jednego. To jest klucz do sukcesu. Fakt, dzięki temu nie było płynności w grze SPR-u, jeśli chodzi o atak.
Kończymy rundę jako niepokonany lider. Przed nami nieco lżejsze spotkanie. W sobotę podejmiemy walkę z KPR Jelenią Górą.
RJ: Do każdego meczu podchodzimy tak samo. Świadczą o tym nasze wygrane spotkania tak dużą różnicą strzelonych bramek.