W ubiegłym roku na Dolnym Śląsku na przejazdach kolejowych doszło do sześciu wypadków. Zginęły trzy osoby. W tym roku na razie nie odnotowano żadnych zdarzeń tego typu. – Mamy mały jubileusz naszej akcji „Bezpieczny przejazd”. Od pięciu lat uświadamiamy kierowcom, jak zachowywać się na przejeździe kolejowym – mówi Oskar Olejnik, rzecznik Zakładów Linii Kolejowych we Wrocławiu.
Również przy lubińskich przejazdach kolejowych stanęły bilbordy przypominające kierowcom, aby zatrzymali się przed torami.
– Dziewięćdziesiąt osiem procent wypadków na przejazdach wynika z nieostrożności kierowców – wyjaśnia Oskar Olejnik. – Od chwili gdy ruszyła nasza kampania liczba wypadków utrzymuje się co prawda na jednym poziomie. Ale ponieważ znacznie zwiększyła się liczba pojazdów, można uznać, że w rzeczywistości liczba wypadków spadła.
W kampanii „Bezpieczny przejazd – zatrzymaj się i żyj” brał już udział między innymi Krzysztof Hołowczyc, który uświadamiał kierowcom zagrożenia wynikające z niezachowania ostrożności na przejazdach kolejowych.