Cztery osoby, w tym czteromiesięczne dziecko, pozostają w szpitalach po wczorajszym ulotnieniu się tlenku węgla w jednej z kamienic w Ścinawie. Wcześniej prawdopodobnie wskutek zaczadzenia życie straciła 18-letnia kobieta w ciąży oraz 63-letni mężczyzna. Pozostali lokatorzy natomiast przez najbliższe dni nie będą mogli wrócić do swoich mieszkań.
Przypomnijmy, że do tragedii doszło wczoraj rano, o czym więcej pisaliśmy tutaj. W szpitalach z objawami zatrucia czadem nadal pozostają cztery osoby.
– Na obserwacji jest 27-letnia kobieta, 28-letni mężczyzna i czteromiesięczne dziecko. Natomiast 63-letnia kobieta (małżonka denata – przyp. red.) trafiła do komory hiperbarycznej we Wrocławiu – informuje aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.
Tymczasem pozostali lokatorzy kamienicy przez jakiś czas nie będą mogli wrócić do swoich mieszkań. Biegły od spraw gazownictwa wraz z prokuratorem wydali bowiem zakaz użytkowania obiektu.
– Wkrótce biegły z zakresu gazownictwa ma przeprowadzić eksperyment, mający na celu wykrycie miejsc nieszczelności w przewodach ciepłowniczych, sprawdzenie, skąd mógł się wydobywać czad i jak się dostał do mieszkań. Po tym zostaną podjęte decyzje, czy lokale te będą się nadawały do użytku. Czynności nadzoruje prokuratura – uzupełnia starszy aspirant Krzysztof Pawlik, zastępca oficera prasowego KPP w Lubinie.
Z uzyskanych przez nas informacji wynika, że jedna rodzina skorzystała z miejsca noclegowego oferowanego przez miasto.
Fot. BM