Trenowały przez pół roku, wymyśliły choreografię i oryginalne stroje, wybrały też miejsca w Lubinie, które według nich warte są pokazania – tak powstał teledysk do World Kizomba Project w wykonaniu pań uczęszczających do Studia Tańca Carmen w Centrum Kultury Muza. Jak im wyszło, każdy może ocenić sam. Klip jest bowiem dostępny na YouTube.
Agnieszka Wójcik-Margiewicz pomyślała, dlaczego by nie spróbować i zaproponowała swoim dorosłym uczennicom udział w ogólnoświatowym World Kizomba Project Ginga Flashmob. Panie chętnie zaangażowały się w to przedsięwzięcie.
– To projekt organizowany, aby uczcić międzynarodowy Dzień Kobiet. Jest to również akcja charytatywna – w tym roku darowizna jest przeznaczona na wsparcie MSF: międzynarodowej, niezależnej medycznej organizacji humanitarnej. A także okazja do promowania kizomby, do ukazania piękna i siły kobiet z całego świata: naszych sióstr i matek, naszych królowych. Grupy tancerek z całego świata łączą siły i tańczą wspólną choreografię w szczytnym celu – mówi Agnieszka Wójcik-Margiewicz. – W tym roku w projekcie wzięło w nim udział około 70 państw, m.in. Grecja, Wybrzeże Kości Słoniowej, Kenia czy Hiszpania. Każda grupa miała za zadanie zatańczyć tę samą choreografię, na końcu dodając swój własny układ – dodaje.
Panie z Lubina nie są zawodowymi tancerkami, na co dzień pracują, wychowują dzieci, uczą się, a tańcem zajmują się po godzinach dla przyjemności. Tym większe było to dla nich wyzwanie. Swoją choreografię trenowały pół roku. Uszyły pod ten projekt nowe stroje.
– Namówiłam je też, żebyśmy założyły diademy, jak prawdziwe królowe – uśmiecha się pani Agnieszka. – Nie było trudno wybrać miejsca, w których będziemy tańczyły. Uważam, że w Lubinie jest wiele fajnych, ciekawych i wartych pokazania – dodaje.
Lubinianki zatańczył więc m.in. na rynku, skwerze Wyżykowskiego, Wzgórzu Zamkowym, w zoo, a także w Centrum Kultury Muza, w którym działa Studio Tańca Carmen.
Gotowy teledysk trafił do internetu. Można go obejrzeć na YouTube, do czego zachęcają panie.
– Już myślimy o udziale w kolejnym projekcie – mówi z uśmiechem pani Agnieszka.