58-letni Tadeusz T., dyrektor głogowskiego szpitala, a wcześniej także lubińskiego, został zatrzymany przez policję. Prokuratura zarzuca mu oszustwo na szkodę ZOZ-u. Chodzi o zakup materiałów budowlanych, za które zapłacono z rachunku szpitala, a które trafiły na prywatną posesję dyrektora w Lubinie.
– Tadeusz T. usłyszał zarzut oszustwa na szkodę ZOZ-u w Głogowie w związku z zakupem w lipcu ubiegłego roku na rachunek szpitala materiałów budowlanych o wartości 1450 zł, które potem trafiły na jego prywatną posesję w Lubinie – mówi prokurator Liliana Łukasiewicz.
Razem z lubinianinem policja zatrzymała też 45-letnią wicedyrektor Beatę R. oraz kierownika działu administracji 57-letnią Helenę L. Usłyszały zarzut działania wspólnie i w porozumieniu.
Cała trójka została już przesłuchana. Nie przyznali się do winy, ale złożyli obszerne wyjaśnienia. Grozi im od 6 miesięcy do ośmiu lat więzienia. Śłedztwo prowadzi głogowska prokuratura.
Tadeusz T. w szpitalu w Głogowie pracuje od 2007 roku, kiedy został wicedyrektorem. Rok później został szefem placówki. Wcześniej zarządzał lubińskim ZOZ-em. Zwolniono go w 2005 roku, kiedy rządziła Platforma Obywatelska. Wtedy jego miejsce zajął Edward Schmidt, mąż radnej PO Barbary Schmidt. T. Opowiadał wtedy w mediach, że od ówczesnej starosty Małgorzaty Drygas-Majki usłyszał: „Jest wola polityczna, pan musi ustąpić”.