Czy osoby, które strzelały do bezbronnych osób w końcu poniosą konsekwencje? Czy winni zostaną ukarani? Do Lubina przyjechali dziś przedstawiciele Instytutu Pamięci Narodowej oraz Prokuratury Generalnej, by poinformować o nowych faktach w śledztwie dotyczącym Zbrodni Lubińskiej. Jak poinformowano, 9 byłych już funkcjonariuszy milicji obywatelskiej, usłyszało zarzuty.
– 14 sierpnia 2022 roku prezes IPN Karol Nawrocki zapowiedział, że Instytut Pamięci Narodowej i pion prokuratorsko-śledczy podejmie na nowo bądź wznowi śledztwa, które zostały już zakończone, jeśli chodzi o zbrodnie, dokonane w latach 70-tych i 80-tych. To przedsięwzięcie nazywamy Archiwum Zbrodni – informuje Karol Polejowski, wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej. – Do tej pory prokuratorzy łącznie wszczęli 18 śledztw. Dzisiaj spotykamy się w Lubinie, by poinformować o nowych ustaleniach w sprawie Zbrodni Lubińskiej z 1982 roku. Zginęły wówczas trzy osoby, zamordowane przez tych, którzy wykonywali zbrodnicze rozkazy. 11 zostało rannych, ponad 300 osób aresztowano i represjonowano tylko za to, że ośmielili się manifestować swoje pragnienie wolności . Sprawę prowadzi wrocławski oddział Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu – dodaje.

Nieco więcej na ten temat przekazał Andrzej Pozorski, zastępca prokuratora generalnego i dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu.
– Archiwum Zbrodni to projekt, który polega na analizie akt śledztw, które zostały zakończone kilka czy kilkanaście lat temu pod kątem nowych możliwości dowodowych, które pozwolą na wykrycie sprawców przestępstwa oraz pociągnięcie ich do odpowiedzialności. To postępowanie ma tez szerszy zakres: podejmuje wątek zacierania śladów przestępstwa, aby osoby winne nie poniosły odpowiedzialności karnej – mówi prokurator Pozorski. – Prokurator zdecydował o przedstawieniu 9 byłym funkcjonariuszom milicji obywatelskiej zarzutu udziału w pobiciach osób, przy użyciu broni palnej, biorących udział w manifestacji pokojowej w dniu 31 sierpnia 1982 roku. Czyny, których się dopuścili, zagrożone są karą do 8 lat więzienia – dodaje.

Zgromadzony materiał dowodowy to 54 tomy akt głównych.
– W toku postępowania przeprowadzono rozległe kwerendy archiwalne w archiwach IPN, w Archiwum Akt Nowych w Warszawie, w Archiwum Państwowym w Legnicy, Bibliotece Ossolineum we Wrocławiu, Bibliotece Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, Bibliotece Uniwersyteckiej we Wrocławiu oraz Bibliotece Narodowej w Warszawie – wylicza prokurator Andrzej Pozorski. – W toku tych kwerend zabezpieczono bardzo bogatą dokumentację. W tej sprawie przesłuchano prawie 800 osób, zabezpieczono i zbadano dokumentację medyczną odnośnie obrażeń, jakie doznali pokrzywdzeni, przesłuchano też ekspertów w zakresie broni palnej oraz mechanoskopii, odtworzono wydarzenia – wylicza.
Prokuratura Generalna zapewnia, że zarzuty postawione 9 funkcjonariuszom nie kończą tego postępowania, wkrótce mają być ogłoszone nowe ustalenia.

Mirosław Młodecki, wiceprezes Stowarzyszenia Oporu Antykomunistycznego Zagłębia Miedziowego nie kryje, że doczeka czasu, gdy dowie się, kto atakował niewinnych ludzi. – Patrzę na krzyż i przypomina mi się, że Michał pobiegł w lewo (Michał Adamowicz, jeden z zastrzelonych – przyp. red.), ja w prawo. Dlatego mogę tu dziś być i liczę, że za życia doczekam, że zło zostanie nazwane złem – podkreśla.
Uczestnicy konferencji otrzymali w Lubinie publikację przygotowaną przez Muzeum Historyczne w Lubinie, dotyczącą właśnie Zbrodni Lubińskiej.
– Panowie otrzymali dziś od nas publikację „Lubin 1982 – 2022”, wydaną z okazji 40-lecia. Liczymy, że na 50-lecie wszystkie sprawy, o których dziś mówiono, zostaną zakończone. Bądźmy dobrej myśli, bo tylko to nam pozostało – komentuje Marek Zawadka, dyrektor Muzeum Historycznego w Lubinie.
Po dzisiejszej konferencji IPN wydał komunikat, który można przeczytać TUTAJ.
Fot. Marlena Bielecka