„To jest kolejny raz próba przekazania pieniędzy miasta nierobom w starostwie” – ta wypowiedź prezydenta Lubina na antenie TVL ODRA wzbudziła oburzenie urzędników pracujących w starostwie.
– Zarząd Powiatu w Lubinie zdecydował o podjęciu odpowiednich kroków prawnych w sprawie publicznej wypowiedzi Roberta Raczyńskiego – mówi Krzysztof Olszowiak, rzecznik prasowy starosty lubińskiego. – Słowa jakie padły z ust prezydenta Lubina uznano za obraźliwe w stosunku do pracowników starostwa. To właśnie ich odczucia, często urzędników z wieloletnim doświadczeniem, o wielkim zaangażowaniu w sprawy zawodowe, zaważyły na decyzji władz powiatu – dodaje Olszowiak.
Przypomnijmy, że sprawa dotyczy nowo ustalonego budżetu i decyzji radnych miejskich o przekazaniu 15 milionów na budowę hali widowiskowo-sportowej starostwu.
– Jak można przekazać pieniądze miasta starostwu? – dziwi się Krzysztof Maj, rzecznik prezydenta. – Przecież to jest wyraźne działanie na szkodę miasta. Szczególnie, że my mamy opracowany projekt, natomiast starostwo musi zacząć wszystko od początku. Uważam, że jest to ewidentna chęć zablokowania inwestycji w naszym mieście. Kilka tygodni temu nie zgodzono się na rozpoczęcie budowy w Rynku, ostatnio zablokowano dalszą budowę stadionu piłkarskiego Zagłębia Lubin, a teraz jeszcze nie chcą doprowadzić do wybudowania hali widowiskowo-sportowej. Dlatego prezydent na pewno nie zgodzi się na przekazanie tych pieniędzy starostwu – dodaje rzecznik.
Dodajmy tylko, że starostwo powiatowe na razie obiecało 5 milionów na budowę hali i promuje projekt Zagłębia. Natomiast Prezydent Raczyński już zagwarantował w budżecie miasta 30 mln zł i zlecił wykonanie projektu.
Czy ostatecznie Zarząd Powiatu odda sprawę do sądu przekonamy się już wkrótce. Rzecznik prezydenta twierdzi, że prezydent nie boi się rozprawy jeżeli do takiej dojdzie.
Do tematu na pewno jeszcze powrócimy.
Wioletta Słabicka