Trzy złote za akcję zaproponuje na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy zarząd KGHM. To o ponad osiem złotych mniej niż w ubiegłym roku. Wtedy na wypłatę dywidendy przeznaczono w sumie 2,3 mld zł, teraz, jeśli akcjonariusze zaakceptują propozycję prezesów spółki, byłoby to jedynie 600 milionów złotych.
– Zaproponowana wysokość dywidendy to kompromis pomiędzy oczekiwaniami akcjonariuszy, a potrzebami naszej firmy – wyjaśnia Herbert Wirth, prezes KGHM. – Zdajemy sobie sprawę z wysokiej zmienności notowań miedzi, jak i kursu walutowego, dlatego nasza propozycja zapewni bezpieczne finansowanie realizacji strategii, której długoterminowym celem jest wzrost wartości naszej spółki – dodaje.
W ubiegłym roku zarząd spółki proponował, aby za jedną akcję zapłacić 7,16 zł. Jednak podczas walnego zgromadzenia akcjonariuszy główny właściciel zdecydował, że będzie to aż 11,68 zł. Tym razem prezesi spółki liczą, że skarb państwa przystanie na ich wniosek. Pozostałe pieniądze z zysku za rok 2009 kierownictwo koncernu chce przeznaczyć na zwiększenie kapitału zapasowego i realizację strategii spółki na lata 2009-2018.
– Taka wysokość dywidendy jest podyktowana zadaniami wynikającymi ze strategii, których ciężar finansowy będziemy ponosić w kolejnych latach – mówi Maciej Tybura, wiceprezes ds. finansowych. – Mam tu na myśli między innymi zakup aktywów zagranicznych, a także inwestycje w projekty energetyczne oraz zakup certyfikatów w zamkniętych funduszach inwestycyjnych – dodaje.
Proponowany przez zarząd miedziowego holdingu dzień nabycia praw do dywidendy to 17 czerwca 2010 r., a wypłaty – 8 lipca 2010 r. Teraz propozycja oceniona zostanie przez radę nadzorczą, a potem trafi do akcjonariuszy na zwyczajne walne zgromadzenie.