Przedstawiciele związków zawodowych z KGHM spotkali się w tym tygodniu z zarządem miedziowej spółki. – Było to wstępne spotkanie. Zarząd chce prowadzić otwartą, informacyjną politykę wobec pracowników. Takie rozmowy będą teraz odbywać się częściej – deklaruje Monika Kowalska, rzeczniczka KGHM.
Na spotkaniu związkowcy mieli między innymi okazję porozmawiać z zarządem na temat podwyżek.
– Poinformowałem prezesa, że nie dogadaliśmy się z poprzednim zarządem w sprawie wzrostu wskaźnika wynagrodzeń i odgórnie ustalono podwyżki na poziomie 150 zł. Podczas gdy my żądaliśmy 350 zł – mówi Józef Czyczerski, szef miedziowej „Solidarności”.
Czyczerski dodaje, że po sześciu miesiącach związkowcy mogą się domagać pełnego rozliczenia realizacji tej uchwały i będą renegocjować wysokość wskaźnika.
– Uważamy, że nasze stanowisko wzrostu wskaźnika o 350 zł było słuszne. Świadczy o tym choćby drastyczny wzrost kosztów utrzymania, żywności czy prądu – podsumowuje Czyczerski. – Chcieliśmy, żeby zarząd miał świadomość, że te sześć miesięcy już wkrótce minie.
Rozmowy związkowców z przedstawicielem biura zarządu będą się teraz odbywać raz w miesiącu.
– Zaś raz na kwartał związkowcy spotkają się z przedstawicielem zarządu – dodaje Monika Kowalska.
MRT
