Wygląda na to, że organizacje pracownicze z KGHM znów padły ofiarą tzw. przecieku kontrolowanego. Ogólnopolskie fora internetowe huczą od plotek i komentarzy na temat zarobków liderów związków zawodowych w Polskiej Miedzi.
Serwisy informują, że „Dziennik Gazeta Prawna” dotarł do wewnętrznej dokumentacji miedziowego holdingu, a ściślej do listy płac związkowców. Tylko w ubiegłym roku KGHM, spółka, w której decydujący głos ma Skarb Państwa, przekazała na funkcjonowanie związków 8,2 mln zł, z czego aż 7,5 mln zł miało pójść na wynagrodzenia etatowych działaczy.
– Związkowcy rekordziści zarabiają po 275 tys. zł brutto rocznie, czyli ponad 22 tys. miesięcznie. Tyle, ile dobry menedżer po wyższych studiach w prywatnej korporacji. Za etaty nie płacą związki, tylko KGHM. Średnia pensja w KGHM w 2008 r. wyniosła 7900 zł – powtarzają najpoczytniejsze witryny internetowe.
Czarny public relations już po raz drugi w tym roku dotknął związkowców, którzy od wielu lat współdecydują o losach spółki. Dokładnie trzy miesiące temu gazety rozpisywały się juz na temat zarobków. Przed Barbórką sprawa ta znów powróciła na łamy gazet.
Archiwum: /aktualnosci,6943,zwiazkowcy_padaja_ofiara_czarnego_pr.html