Najwcześniej jutro lubiński klub dowie się o ewentualnych karach za zachowanie kibiców podczas derbowego meczu Zagłębia Lubin ze Śląskiem Wrocław. – Wciąż czekamy na informację od ekstraklasy – tłumaczy rzecznik klubu, Zygmunt Kogut.
Gorąca atmosfera derbów udzielała się nie tylko piłkarzom, ale przede wszystkim kibicom. Przez zachowanie sympatyków Śląska spotkanie już pierwszych minutach zostało przerwane przez sędziów.
Kibice wrocławskiego klubu odpalili race, a na murawę rzucili serpentyny oraz petardy hukowe. Uprzątnięcie boiska trwało kilka minut. Race zapłonęły także po stronie kibiców Zagłębia. Konsekwencje finansowe mogą zatem dotknąć obydwu klubów.
Spokojnej – według relacji policjantów – było podczas eskorty sympatyków Śląska. – Obyło się bez jakichkolwiek ekscesów – potwierdza oficer dyżurny lubińskiej policji. Wczorajsze derby zabezpieczało łącznie ponad tysiąc funkcjonariuszy policji. W działaniach brali udział zarówno policjanci z działu prewencji jak i ruchu drogowego a także kryminalni. Lubińskich mudurowych wspierali koledzy z Wrocławia i Legnicy.