Zapalił się w czasie jazdy. To nie koniec zdarzeń

5206

Dwie jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych gasiły dziś po południu volkswagena, który zapalił się podczas jazdy. Pomoc kolegów z ościennych miejscowości była niezbędna, ponieważ strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Lubinie mieli w tym czasie sporo innych zdarzeń w mieście.

Zapaliła się prawdopodobnie komora silnika. Kierowca jadący ulicą Legnicką zdążył tylko skręcić w stronę stacji paliw Orlen. Pasażerowie bezpiecznie opuścili pojazd.

Jak nam mówi dyżurny lubińskiej straży pożarnej, do tego zdarzenia zadysponowane zostały jednostki z OSP, bo w tym samym czasie strażacy z ulicy Ścinawskiej pojechali już do innych zdarzeń.

– Otrzymaliśmy też zgłoszenie o pożarze w okolicach ulicy Ścinawskiej i Zielonej. Obawialiśmy się, że znów płonie wysypisko, na szczęście okazało się, że pali się popiół przy firmie Deko-Bau – informuje oficer dyżurny PSP Lubin. – Kolejne zgłoszenie to płonące drzewo przy ulicy M. Skłodowskiej – Curie, na terenie Szkoły Podstawowej nr 1 – wylicza.

W tym przypadku niezwykle cenna okazała się szybka reakcja jednego z małych lubinian, który bawił się akurat na szkolnym boisku i zauważył, że pobliskie drzewo zaczyna się palić. Udało się je szybko ugasić, nie ma żadnego zagrożenia dla ludzi ani pobliskich budynków.

– Konieczne było też usunięcie drzewa w okolicach ulicy M. Skłodowskiej-Curie 150, które złamało się i tarasowało drogę. Wciąż mamy też sporo zgłoszeń odnośnie drzew i konarów, które z powodu silnych wiatrów łamią się i blokują drogi czy uszkadzają pojazdy – wylicza strażak.


POWIĄZANE ARTYKUŁY