Zapachniało świętami

87

Jaja, żurek i kolorowo ozdobione stoły – w siedzibie Warsztatów Terapii Zajęciowej Promyk i Słoneczko w Lubinie zapachniało nadchodzącymi świętami wielkanocnymi. Tym razem podopieczni świętowali we własnym gronie. Było kameralnie i rodzinnie.

Choć do Wielkanocy pozostało jeszcze kilka dni, podopieczni warsztatów terapii zajęciowej świętowali już dzisiaj. Śniadanie wielkanocne jest w ośrodku przy ulicy Kukuczki tradycją.

– Co roku organizujemy takie spotkanie. Tym razem jednak robimy to w swoim gronie. Podopieczni nie chcieli żadnych gości, żadnych występów artystycznych. Chcieli być ze sobą i z kadrą, tak jak w domu – mówi Dariusz Jankowski, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół i Rodziców Osób Niepełnosprawnych Równe Szanse w Lubinie.

– Najbardziej odpowiada mi atmosfera przy stole w domu. Jest tak ciepło i rodzinnie. Wszyscy ze sobą przebywamy, rozmawiamy. Na co dzień widzimy się tylko w przelocie, a tak to przy stole możemy sobie porozmawiać, zjeść wspólnie. Jest bardzo fajnie – dodaje jeden z podopiecznych tutejszych WTZ-ów.

Wszystkie potrawy, jak i ozdoby świąteczne, które pojawiły się dziś na stołach, przygotowali podopieczni ośrodka.

– Oczywiście, wszystko zawsze robione jest z pomocą terapeutów, ale jednak głównym inicjatorem i wykonawcą są podopieczni – dodaje Jankowski.

– Zaczynamy zawsze od dekorowania. Tworzymy różne wianki i palmy. Przygotowujemy też rzeczy na kiermasz – przyznaje Sylwia, jedna z uczestniczek WTZ-ów.

Warsztaty Promyk i Słoneczko działają w Lubinie od grudnia 2011 roku. W ośrodku prowadzona jest przede wszystkim rehabilitacja społeczna osób niepełnosprawnych, upośledzonych umysłowo, ruchowo i z niepełnosprawnościami sprzężonym. Obecnie przebywa tutaj około 50 podopiecznych.

AUTOR I FOT. AJ


POWIĄZANE ARTYKUŁY