Sonny Doumbouya był testowany przez Zagłębie Lubin w meczu sparingowym w Niemczech. Niby nic specjalnego, jednak serwis weszlo.com zainteresował się statystykami gwinejskiego napastnika, które były mocno podejrzane.
Mecz sparingowy z Borussią pokazał, że Gwinejczyk zbyt wielkich umiejętności piłkarskich nie posiada i dość szybko został zdjęty z boiska. Podejrzane wydawały się więc jego statystyki i przebieg kariery. Bo choć według danych dostępnych na serwisach internetowych miał strzelić w chorwackim Interze Zapresic 20 goli w 43 meczach. Jak wykryło weszlo.com takiego zawodnika nie było nawet w kadrze chorwackiej ekipy, a co dopiero miał strzelać gole.
Dobrze, że gracz nie został zatrudniony przez Zagłębie.
Choć kilka miesięcy temu głośno było na portalach internetowych o blogu ilelatmatraore.blogspot.com/ na którym autor sugeruje, że napastnik Zagłębia Lubin Mouhamadou Traore sfałszował datę urodzenia.
Można tam przeczytać, że 18 lutego 2004 roku oficjalna strona internetowa Wisły Kraków podała "To był pierwszy trening z udziałem nowego piłkarza. Jest nim Senegalczyk Mouhamadou Traore, zawodnik klubu ASC Jaraaf. Urodził się 16 kwietnia 1982 roku, ma 186 cm wzrostu i waży 75 kg. Jest środkowym napastnikiem, dwukrotnie był powoływany do reprezentacji
swego kraju".
Zaś zgodnie z datą urodzenia, która widnieje na oficjalnej stronie Zagłębia Lubin Traore urodził się 16 kwietnia 1986 roku.
Lepiej trzymać się zatem oficjalnej wersji, choć szkoda, że wokół zawodników testowanych czy też obecnych piłkarzy Zagłębia powstaje zamieszanie o którym mówi cała piłkarska Polska.
Nie od dziś wiadomo, że w Afryce "odmładzanie zawodników" to niestety znany zabieg.
Niedawno pisał o tym choćby sport.pl. Link do artykułu: www.sport.pl/sportGW/1,91756,8080467,MS_2010__Jak_w_Afryce_odmladzaja_pilkarzy.html
Źródło: własne, weszlo.com, sport.pl, ilelatmatraore.blogspot.com
