Gubin szykuje się do budowy kopalni węgla brunatnego. W najbliższą środę na Uniwersytecie Zielonogórskim podpisana zostanie umowa w sprawie budowy elektrowni i kopalni węgla brunatnego. Czy dla naszego regionu oznacza to, że złoża zalegające pomiędzy Lubinem a Legnicą na razie nie będą wykorzystane?
Przy ewentualnej budowie kopalni węgla brunatnego pod uwagę brane są dwie lokalizacje: Lubin oraz Gubin, gdzie także zalegają spore złoża węgla brunatnego. władze tamtego regionu w budowie kopalni upatrują jednak samych korzyści, dlatego powoli szykują się do budowy kopalni. Na najbliższą środę zaplanowano podpisanie umowy konsorcjum, które będzie czuwać nad przebiegiem prac. Oprócz reprezentantów środowiska akademickiego, jego członkami będą tez lokalni inwestorzy.
– Konsorcjum będzie pracować m.in. nad poprawieniem wizerunku energii pozyskiwanej z węgla brunatnego poprzez wprowadzanie najnowszych, mało inwazyjnych dla środowiska przyrodniczego rozwiązań technicznych i technologicznych, ograniczeniem emisji gazów cieplarnianych poprzez dążenie do wykorzystania energii odnawialnej elektrycznej i cieplnej w obiektach budowlanych i infrastrukturalnych, rozwojem odnawialnej energii, m.in. pozyskiwania energii wiatru i energii słonecznej, stworzeniem transgranicznego obszaru referencyjnego w Euroregionie Bóbr – Nysa – Sprewa w zakresie powiązania najnowszych rozwiązań energetyki konwencjonalnej i odnawialnej – wylicza Joanna Pająk z biura prasowego Politechniki Wrocławskiej.
Po podpisaniu umowy odbędzie się sesja konferencyjna pt. Społeczne i środowiskowe aspekty Projektu Gubin. Być może plany Gubina okażą się zbawienne dla naszego regionu. Mieszkańcy sześciu gmin zagrożonych odkrywką nie godzą się bowiem na budowę kopalni w miejscu ich domów i miejsc pracy.