Zamiast pompatycznych przemówień impreza

23

IMG_1228.JPGLubin będzie hucznie świętować dwudziestą rocznicę wolnych wyborów. Zapowiada się prawdziwy maraton imprez. – Nie jesteśmy oryginalni, jeśli chodzi o włączenie się w obchody tej rocznicy – stwierdza prezydent Robert Raczyński. – Ale za to w niezwykły sposób ją uczcimy.

Co takiego niezwykłego będzie w lubińskich obchodach rocznicy wolnych wyborów?

– Lubińską tradycją jest już, żeby takie święta jak 31 sierpnia, 11 listopada czy teraz 4 czerwca obchodzić nie składając kwiaty pod pomnikiem, lecz w sposób przyjazny, bardziej strawny dla mieszkańców – wyjaśnia Marek Zawadka, dyrektor Centrum Kultury Muza, które zajmuje się organizację przedsięwzięcia.

Oznacza to, że zamiast słuchania pompatycznych przemówień polityków i składania wieńców kwiatów pod pomnikiem od dawna nieżyjącego już, zasłużonego dla kraju człowieka, lubinianie przez kilka dni będą bawić się na koncertach oraz brać udział w wykładach naukowych.

Całe przedsięwzięcie rozpocznie się właśnie od spotkania naukowców. Do miasta przyjadą najznamienitsze umysły z kilku uniwersytetów. 19 i 20 maja wezmą udział w konferencji poświęconej narodzinom wolności w Polsce, czyli wolnym wyborom z 1989 roku.

– Zaprosiliśmy również wszystkich ludzi, którzy przez dwadzieścia ostatnich lat reprezentowali Lubin w polskim parlamencie – dodaje prezydent Raczyński.

Druga część świętowania będzie bardziej na luzie. Przez cztery dni, 29, 30 i 31 maja oraz 4 czerwca, w plenerze odbywać się będą koncerty.

– My, Polacy nie potrafimy obchodzić świąt narodowych wesoło, postanowiliśmy to zmienić – mówi prezydent.

– Zaczynamy hip hopem – dodaje dyrektor Zawadka. – Mamy trzy gwiazdy i kilka składów lubińskich. Jest to kontynuacja współpracy z grupą Front Styl – dodaje.

Kolejny dzień to Lubin na Żywo. Po zespołach grających rocka i hip hop przyszła kolej na kabarety. Gwiazdą będzie grupa Paranienormalni.

W niedzielę, 31 maja, zaś na Wzgórzu Zamkowym wystąpią lubińskie zespoły taneczne, czyli między innymi Fuego i Gwarkowie. Na zakończenie dnia odbędzie się plenerowa prezentacja LuPY. Pokażą się na niej wszyscy ci, którzy wygrali poszczególne edycje tej imprezy.

– Koniec obchodów, a raczej apogeum będzie 4 czerwca – podsumowuje Zawadka. – Wtedy przyjedzie do nas kanadyjski gitarzysta Jesse Cook, grający flamenco, postać znana w Ameryce i Kanadzie. Będzie to jego pierwszy koncert w Europie.

Cook zagra w Lubinie dwa razy: w Muzie i na błoniach. Pierwszy koncert jest biletowany, drugi jest bezpłatny.

MRT


POWIĄZANE ARTYKUŁY