Zamiast kształcić ogólnie, nauczą zawodu

15

POWIAT. Lubin dostosowuje kształcenie w szkołach ponadgimnazjalnych do potrzeb rynku pracy. Właśnie dlatego od nowego roku szkolnego w lubińskich placówkach oświatowych mniej będzie klas ogólnokształcących, a więcej zawodowych. – Na rynku brakuje rzemieślników i osób, które mają fach w ręku – tłumaczy wicestarosta Krzysztof Maj.

 

Przez ostatni miesiąc w powiecie pracował zespół, który miał przygotować strategię rozwoju edukacji i oświaty w szkołach ponadgimnazjalnych. Z opracowanych założeń wynika, że nie jest zasadne prowadzenie klas ogólnokształcących we wszystkich szkołach, tak jak to było do tej pory.

– Sugestia jest taka, żeby zostawić dwa mocne ogólniaki, czyli I i II liceum oraz prowadzić kształcenie ogólnokształcące w Zespole Szkół nr 2 z naciskiem na klasy profilowane o nachyleniu mundurowym. Mocno chcemy postawić na kształcenie zawodowe, którego brakuje w naszym regionie – wyjaśnia wicestarosta Krzysztof Maj.

Dlatego od nowego roku szkolnego nie będzie już naboru do klas ogólnokształcących na ulicy Kościuszki jak również „na zakręcie”. Zamiast tego, w ZSZiO powstanie klasa o profilu sportowym. Powiat chciałby, żeby tam właśnie naukę podejmowali sportowcy, by w przyszłości móc utworzyć w tym zespole Liceum Sportowe.

Urzędnicy przyznają, że przy opracowywaniu strategii uwzględniono niż demograficzny, który powoduje, że co roku o 200 osób maleje liczba absolwentów gimnazjum i o tyle samo zmniejszają się zasoby szkół średnich.

– Bardziej interesowało nas jednak, jak wyedukować młodzież, żeby później mogła znaleźć pracę, ponieważ reforma oświaty doprowadziła do tego, że brakuje uczniów z wykształceniem zawodowym. Zamiast tego na rynku mamy nadmiar absolwentów uczelni wyższych po zarządzaniu i marketingu oraz przedmiotach humanistycznych. Brak jest natomiast rzemieślników, czy osób, które mają po prostu fach w ręku – kończy wicestarosta Maj.


POWIĄZANE ARTYKUŁY