Jak podaje regionfan.pl, zastęp lubińskiej straży pożarnej dołączy do blisko ośmiuset strażaków w miejscach strategicznych Dolnego Śląska. Ratownicy przygotowują siły ze względu na zagrożenie powodzią, jaka może dziś dotknąć nasze województwo.
– Zwieramy szyki ze względu na zapowiedź intensywnych burz z gradem, które mogą spowodować powódź – mówi Krzysztof Gielsa, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożąrnej we Wrocławiu. – Obecnie w gotowości bojowej mamy już 425 ratowników. Do godziny 12 ma dołączyć jeszcze 350 z całej Polski. Już teraz we Wrocławiu są kadeci z Bydgoszczy – dodaje rzecznik.
Strażacy będą dysponować specjalistycznym sprzętem, potrzebnym w sytuacjach powodziowych. Do dyspozycji będą mieli trzy śmigłowce policyjne.
Ratownicy grupują się w kilku najbardziej zagrożonych powodzią miejscach. W Lubaniu, Złotoryi oraz w Kłodzku. Do tej ostatniej miejscowości została wysłana czwórka ratowników z Lubina.
– Nastawiamy się na lokalne zagrożenie powodzią związane z intensywnymi opadami – mówi Gielsa. – Nie ma zagrożenia ze strony Odry, największym problemem będą natomiast małe potoczki, które w wyniku burz mogą okazać się bardzo groźne – dodaje.
Najbardziej zagrożone jest więc południe Dolnego Śląska.