W Ceskym Dubie został rozegrany mecz pomiędzy Reprezentacją Polski Playarena a Reprezentacją Czech w piłkarską odmianę piłki nożnej sześcioosobowej. Wśród powołanych 11 zawodników znalazł się lubinianin – Paweł Łopaciński. Po ciekawym spotkaniu Czesi pokonali biało-czerwonych 4:0 (2:0).
Spotkanie z naszym południowym sąsiadem było debiutem na międzynarodowej arenie dla zawodników na co dzień występujących w Rozgrywkach Playarena. Dla rywali Polaków był to natomiast ostatni sprawdzian przed mistrzostwami Europy w piłkę nożną 6-osobową, które odbędą się w Mołdawii.
– Do Czech pojechaliśmy się zgrywać oraz po to, aby zebrać potrzebne doświadczenie. Oczywiście po cichu liczyliśmy na zwycięstwo, jednak byliśmy świadomi tego, że Czesi to aktualni wicemistrzowie Europy i nie położą się przed nami na boisku – podsumował wyjazd do Czech, jedyny lubinianin w kadrze.
Mimo, że Polacy po raz pierwszy grali w takim składzie personalnym to gra naszej reprezentacji mogła się momentami podobać. Plusy organizacji takiego spotkania oraz powołania drużyny narodowej stworzonej z zawodników występujących w Rozgrywkach Playarena docenił także gość specjalny, który zawitał do Cesky’ego Dubu – Rafał Ulatowski.
– Popieram każdą inicjatywę, która ma realną szansą na zmianę mentalności polskich piłkarzy. Podczas spotkania z Czechami widać było u chłopaków miłość do piłki i stuprocentowe zaangażowanie w grę z orzełkiem na piersi. Część z nich pokonała bardzo długą drogę, aby zagrać w tym meczu mimo, że nikt im za to nie płaci – podkreślał były trener Zagłębia Lubin.
Jak zapewniają władzę Playarena spotkanie z Czechami nie było ostatnim meczem międzypaństwowym Reprezentacji Polski Playarena.